Ucieczka kapitału z funduszy dłużnych jeszcze się nie kończy

Kolejna fala umorzeń w funduszach dłużnych w styczniu po fatalnej końcówce zeszłego roku tych produktów nikogo raczej nie dziwi. W lutym tego typu produkty zapewne dalej nie znajdą chętnych. Tymczasem papiery korporacyjne mają już spory potencjał zysków.

Aktualizacja: 16.02.2022 11:25 Publikacja: 15.02.2022 21:00

Ucieczka kapitału z funduszy dłużnych jeszcze się nie kończy

Foto: Adobestock

Pierwszy miesiąc nowego roku, jeśli chodzi o strukturę napływów do funduszy, przypominał nieco to, co działo się w grudniu poprzedniego roku. Umorzenia w funduszach dłużnych nadal trwają, natomiast po raz pierwszy od wielu miesięcy ucierpiały również fundusze akcji.

Niechciane polskie akcje

Przez wiele poprzednich miesięcy klienci TFI często stawiali na fundusze akcji. Można nawet założyć, że część kapitału wycofywanego z produktów dłużnych trafiała właśnie do tych o większym ryzyku. Klienci wybierali jednak głównie strategie zagraniczne. W styczniu było już inaczej.

Czytaj więcej

Aktywa funduszy inwestycyjnych dalej się kurczą

Po 14 miesiącach dobrej passy tym razem saldo sprzedaży funduszy akcji było ujemne i to głównie za sprawą portfeli polskich akcji. Inwestorzy wycofali z nich ponad 0,3 mld zł (zarówno z funduszy uniwersalnych, jak i małych i średnich spółek) – wynika z opracowania IZFiA i serwisu Analizy.pl. Poza kilkoma wyjątkami niemal wszystkie fundusze akcji polskich zakończyły miesiąc na minusie. Tym razem niewielka fala umorzeń przelała się także przez fundusze akcji zagranicznych, sięgając 55 mln zł pod kreską. Wygląda więc na to, że zainteresowanie akcjami, które kiełkowało przez poprzednie miesiące, a jesienią wydało już całkiem duże pąki, zostało zmiecione przez styczniową zawieruchę na rynkach. Przypomnijmy, że szczególnie słabo w pierwszym miesiącu tego roku zachował się rynek za oceanem, w tym przede wszystkim spółki technologiczne. Kropkę nad i postawił ostatni odczyt inflacji (10 lutego) w Stanach Zjednoczonych, która okazała się najwyższa od 40 lat. Rynek powrócił do rozgrywania podwyżki stóp procentowych przez Fed o 0,5 pkt proc. w marcu zamiast 0,25 pkt proc. oczekiwanych wcześniej.

Na drugim miejscu pod względem skali odpływu znalazły się fundusze mieszane z przewagą umorzeń w wysokości 0,43 mld zł. Był to dla nich najsłabszy miesiąc od koronawirusowego krachu z marca 2020 r.

Nad kreską znalazły się oczywiście fundusze PPK, do których trafiło 350 mln zł. Przewagę wpłat zanotowały też fundusze surowców.

Powrót za kilka miesięcy

Tymczasem we wtorek GUS podał, że styczniowa inflacja w Polsce sięgnęła 9,2 proc. rok do roku i po raz pierwszy od czerwca zeszłego roku wskaźnik ten był niższy od średnich prognoz analityków. Na krajowym rynku obligacji skarbowych obserwowaliśmy we wtorek całkiem wyraźne umocnienie cen (spadek rentowności). Oprocentowanie papierów dziesięcioletnich zniżkowało po południu do równych 4 proc., z kolei rentowność papierów dwuletnich sięgała 3,67 proc. W samym styczniu nadal obserwowaliśmy jednak wzrost rentowności, szczególnie papierów o dłuższym okresie zapadalności. I przełożyło się to na spadki większości funduszy obligacji – dla portfeli papierów długoterminowych styczeń był szóstym miesiącem na minusie z rzędu.

GG Parkiet

Klienci, mając w głowach fatalne stopy zwrotu z ubiegłego roku, nadal wycofują kapitał z funduszy dłużnych i w lutym się to prawdopodobnie nie zmieni. Jak przyznają przedstawiciele TFI, nieraz łatwiej przekonać ich do produktów częściowo powiązanych z rynkiem akcji niż do portfela czysto dłużnego. W styczniu umorzenia przewyższyły wpłaty do funduszy dłużnych o około 1,15 mld zł. Skala odpływów była zatem nieco niższa niż w grudniu, gdy wycofano 1,4 mld zł netto. Tym razem z funduszy dłużnych krótkoterminowych klienci wypłacili 0,5 mld zł netto, choć znalazły się w tej grupie przykłady pozytywne. Jest nim – jak podają Analizy.pl – Pekao Konserwatywny Plus, który był zarazem najpopularniejszym funduszem detalicznym w styczniu. Z funduszy dłużnych długoterminowych wypłacono 0,4 mld zł netto. Jedyną grupą funduszy dłużnych, która zakończyła styczeń z przewagą wpłat, okazały się produkty papierów korporacyjnych, które przyciągnęły 40 mln zł świeżego kapitału. Jeden z nich – Quercus Ochrony Kapitału – pozyskał 91 mln zł netto.

Czytaj więcej

Polskie akcje dały zarobić także FIZ-om

– Podzieliłbym krajowe fundusze dłużne na dwie kategorie: oparte na obligacjach zmiennokuponowych (zarówno skarbowych, jak i korporacyjnych) oraz skoncentrowane na obligacjach o stałym kuponie – mówi Jarosław Skorulski, prezes BNP Paribas TFI. – Jeżeli chodzi o tę pierwszą grupę, to już obecnie jest ona atrakcyjna dla klientów – zauważa. Kupony są wyliczane w oparciu o WIBOR (zwykle sześciomiesięczny), którego poziom zbliża się do 4 proc. – Jeżeli są to obligacje korporacyjne, to dodatkowo kupon jest podwyższany o marżę. Warto podkreślić, że te instrumenty nie reagują negatywnie na podwyżki stóp procentowych, a wręcz przeciwnie – wyższe stopy to wyższe kupony odsetkowe w przyszłości – podkreśla Skorulski. Jak dodaje, jeżeli spojrzymy na rentowność tych funduszy od początku roku, to wpływ wyższych kuponów widać już dość wyraźnie. – Dobre wyniki funduszy będą powodowały, że klienci zaczną do nich wracać. Ten trend już był częściowo widoczny pod koniec stycznia i będzie się nasilał w kolejnych miesiącach – przyznaje prezes BNP Paribas TFI.

Inaczej wygląda sytuacja funduszy inwestujących głównie w długoterminowe obligacje o stałej stopie. Jak tłumaczy Skorulski, mimo że ich bieżąca rentowność jest nawet wyższa od funduszy z pierwszej wspomnianej grupy, to wrażliwość tych obligacji na zmianę stóp jest większa i może powodować jeszcze zwiększoną zmienność notowań tego typu funduszy. – Chociaż w perspektywie najbliższego roku mogą się one okazać bardzo dobrą inwestycją, to szerszego powrotu klientów do tych funduszy należy się pewnie spodziewać dopiero za kilka miesięcy – przewiduje Skorulski.

Łącznie w styczniu z funduszy wycofano 1,5 mld zł netto i był to czwarty z rzędu miesiąc z przewagą umorzeń. 12 spośród ponad 30 TFI styczeń zakończyło na minusie.

Fundusze inwestycyjne
Aktywa funduszy inwestycyjnych dalej się kurczą
Fundusze inwestycyjne
Polskie akcje dały zarobić także FIZ-om
Fundusze inwestycyjne
Niektóre fundusze mają teraz pole do popisu
Fundusze inwestycyjne
Jak podwyżki stóp przekładają się na notowania
Fundusze inwestycyjne
Fundusze. Styczeń też może być pod kreską
Fundusze inwestycyjne
Pół roku strat długoterminowych funduszy dłużnych