Z funduszy PKO TFI klienci wycofali ponad 3 mld zł, z czego większość umorzeń dotknęła fundusze dłużne.
- Marcowe saldo wpłat i umorzeń (-3,2 mld zł) było adekwatne do skali naszego biznesu i wielkości zarządzanych aktywów. Warto pamiętać, że w ostatnich dwóch latach kalendarzowych to właśnie nasze fundusze - najpierw w 2018 r. - PKO Obligacji Skarbowych, a potem - w 2019 - PKO Obligacji Długoterminowych biły polskie rynkowe rekordy wielomiliardowej sprzedaży tj. napływów - podkreśla Łukasz Kwiecień, wiceprezes PKO TFI. - Podobnie jak w przypadku innych produktów finansowych, część klientów w marcu br. decydowało zamienić swoje oszczędności i inwestycje na gotówkę. - My największy ruch obserwowaliśmy na funduszach dłużnych, które część klientów traktuje jako rodzaj skarbonki - w zależności od swojej sytuacji wpłacają i wypłacają pieniądze. Wraz z uspokojeniem nastrojów ogólnych, od tygodnia obserwowaliśmy wygaszanie skali odkupień - twierdzi Kwiecień. - Myślę, że gwałtowne wzrosty na giełdach przypomną wkrótce inwestorom o funduszach akcji i mieszanych - podkreśla.
Łącznie z funduszy inwestycyjnych w marcu klienci wycofali kilkanaście miliardów złotych. Około 4 mld zł straciły fundusze Santandera TFI.