Początek mijającego roku pod względem napływów do TFI był bardzo udany, jednak IV kwartał zakończy się pod kreską. Większość TFI odnotowała jednak w tym roku wzrost aktywów pod zarządzaniem.
Dwucyfrowe zwyżki
Jak wynika z danych Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami, na przełomie lat 2020 i 2021 aktywa w funduszach inwestycyjnych sięgały 280,5 mld zł, tymczasem na miesiąc przed zakończeniem tego roku jest to 302,5 mld zł. Wygląda więc na to, że za nami całkiem dobry rok dla rynku TFI. Jednak dynamika zmian aktywów w ostatnich miesiącach jest bardzo niekorzystna – obserwujemy przewagę umorzeń nad wpłatami, a do tego pogorszenie wyników na rynkach akcji i obligacji. Przypomnijmy, że jeszcze na koniec września w funduszach było nieco ponad 314 mld zł, a więc w dwa miesiące aktywa rynku skurczyły się o 11,6 mld zł. Poprzednie dwa miesiące przyniosły szczególnie duże umorzenia w funduszach dłużnych.
Jeśli chodzi o poszczególne TFI, to sądząc po danych o aktywach, minione 11 miesięcy dla większości z nich były udane. Spośród towarzystw mających w ofercie fundusze otwarte największą dynamikę przyrostu kapitału w funduszach mają za sobą Baltic Capital (50 proc.), Quercus (41 proc.) oraz Superfund (33 proc.). Z towarzystw, które przez cały rok raportowały do IZFiA, tylko co piąte ma w funduszach mniej kapitału niż na koniec grudnia 2020 r. W tym gronie są m.in. Noble Funds TFI oraz Opera TFI, których aktywa spadły odpowiednio o 12 proc. oraz o 27 proc.
Lider z ponad 4 mld zł napływów
Za spadkiem aktywów Noble Funds TFI w dużym stopniu stoją odpływy sięgające blisko 846 mln zł, co jest najsłabszym wynikiem na rynku – wynika z danych serwisu Analizy.pl. Drugim TFI od końca jest Aviva Investors Poland, gdzie saldo napływów po 11 miesiącach jest 431 mln zł na minusie. Około 241 mln zł netto uciekło z kolei z funduszy Opery TFI.
Tymczasem numerem jeden, jeśli chodzi o sprzedaż po 11 miesiącach, jest PKO TFI, z wynikiem ponad 4132 mln zł. – W mijającym roku, podobnie jak w poprzednich latach, największym zainteresowaniem naszych klientów cieszyły się fundusze dłużne – podsumowuje Piotr Żochowski, prezes PKO TFI. – Przy czym z powodu trendu rosnących rentowności polskich obligacji skarbowych długoterminowych (spadku ich cen), który przyspieszył bardzo wyraźnie w ostatnim kwartale, preferowane były subfundusze o najmniejszym ryzyku, takie jak nasz unikatowy PKO Obligacji Samorządowych czy PKO Obligacji Skarbowych. Cieszy nas również fakt, że klienci coraz cieplej spoglądają w kierunku funduszy z domieszką akcji, zwłaszcza jeśli robią to w ramach inwestycji systematycznych o dłuższym horyzoncie – dodaje Żochowski. Przyznaje, że niezmiennym zainteresowaniem w tym roku cieszył się PKO Technologii i Innowacji Globalny, któremu jednak deptał po piętach poważny konkurent – PKO Ekologii i Odpowiedzialności Społecznej Globalny, przyciągający uwagę dzięki coraz wyraźniejszym „zielonym" trendom.