Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 30.04.2025 21:03 Publikacja: 29.04.2025 06:00
Foto: Bloomberg
– Obecnie notowania złota konsolidują się w wąskim zakresie 3271–3362 USD za uncję, a byki tracą cenne momentum hossy. Tym samym mamy zwiększone ryzyko wystąpienia korekty spadkowej, zwłaszcza że rośnie fala optymizmu związanego z umową handlową między USA a Chinami. Co więcej, China Gold Association poinformowało, że konsumpcja złota w kraju spadła o 5,96 proc. rok do roku, do 290,492 ton w pierwszym kwartale 2025 r. Ponadto wysokie ceny nadal ograniczały popyt na złotą biżuterię, który spadł o 26,85 proc. rok do roku, do 134,531 ton. Tymczasem konsumpcja sztabek i monet złota wzrosła o 29,81 proc., do 138,018 ton. Technicznie patrząc, notowania kontraktów na złoto znajdują się w lekkim impulsie spadkowym, który tonowany jest przez reakcję wobec wsparcia 3271 USD. Tym samym można uruchomić myślenie na temat korygowania ostatniego superoptymizmu, aczkolwiek wybicie górą z formacji spoczynkowej 3271–3362 USD ponownie dałoby zielone światło dla zwyżek cen złota – uważa Michał Pietrzyca, analityk DM BOŚ.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Nad bitcoinem znów zaczyna wschodzić słońce. Notowania najważniejszej z kryptowalut w ostatnim czasie ponownie idą do góry.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Notowania „czarnego złota” odrobiły już część strat związanych z cłami, które na początku kwietnia zapowiedział Donald Trump. Droga do jeszcze wyższych poziomów cenowych jest jednak bardzo wyboista.
Cena złota ustanowiła w poniedziałek nad ranem kolejny rekord – tym razem 3245,75 USD/oz. Później zeszła w okolice 3205 USD. Po południu była o 22 proc. wyższa niż na początku roku i o 35 proc. wyższa niż 12 miesięcy wcześniej. Obecnie wzrostowi cen złota sprzyja duża niepewność gospodarcza i geopolityczna. Czy jednak w nadchodzących miesiącach kruszec też będzie zyskiwał? O tym, że ma on spore szanse na dalsze zwyżki, przekonani się m.in. analitycy Goldmana Sachsa.
Z jednej strony ucieczka od ryzykownych aktywów, a z drugiej perspektywa obniżek stóp procentowych przez RPP, być może nawet jeszcze w maju, sprawiły że rajd w wykonaniu naszej waluty został bezlitośnie zatrzymany. Czas na ruch w drugą stronę?
Niepewność i niezdecydowanie wciąż dominują na rynku ropy naftowej. Jej notowania co prawda obroniły po raz kolejny ważne wsparcia, ale też nie mają sił, by powalczyć o mocniejszy ruch wzrostowy. W efekcie cena ropy odmiany WTI utknęła pod okrągłym poziomem 70 USD za baryłkę. Odpowiedź na pytanie co dalej uzależniona jest w dużej mierze od tego, co wydarzy się w kwestii ceł.
Gorączka złota trwa w najlepsze. W poniedziałek cena królewskiego kruszcu po raz pierwszy w historii przebiła poziom 3100 USD. Coraz więcej analityków podnosi prognozy cen dla tego met,alu szlachetnego twierdząc, że rajd może być kontynuowany.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas