Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 22.05.2025 14:36 Publikacja: 29.04.2025 06:00
Foto: Bloomberg
– Obecnie notowania złota konsolidują się w wąskim zakresie 3271–3362 USD za uncję, a byki tracą cenne momentum hossy. Tym samym mamy zwiększone ryzyko wystąpienia korekty spadkowej, zwłaszcza że rośnie fala optymizmu związanego z umową handlową między USA a Chinami. Co więcej, China Gold Association poinformowało, że konsumpcja złota w kraju spadła o 5,96 proc. rok do roku, do 290,492 ton w pierwszym kwartale 2025 r. Ponadto wysokie ceny nadal ograniczały popyt na złotą biżuterię, który spadł o 26,85 proc. rok do roku, do 134,531 ton. Tymczasem konsumpcja sztabek i monet złota wzrosła o 29,81 proc., do 138,018 ton. Technicznie patrząc, notowania kontraktów na złoto znajdują się w lekkim impulsie spadkowym, który tonowany jest przez reakcję wobec wsparcia 3271 USD. Tym samym można uruchomić myślenie na temat korygowania ostatniego superoptymizmu, aczkolwiek wybicie górą z formacji spoczynkowej 3271–3362 USD ponownie dałoby zielone światło dla zwyżek cen złota – uważa Michał Pietrzyca, analityk DM BOŚ.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Chociaż w Polsce żyliśmy w poniedziałek wynikami I tury wyborów prezydenckich, to układ sił na rynku walutowym się nie zmienił.
Pierwsza tura wyborów prezydenckich w Polsce nie wstrząsnęła złotym, ale wprowadziła element niepewności, który może oddziaływać na naszą walutę w krótkim terminie. W dłuższym będą się liczyły inne problemy.
Grupa OPEC+ znów zdecydowała się na spory wzrost wydobycia surowca i zrobiła to akurat wtedy, gdy perspektywy dla popytu są mocno niepewne. Saudyjczycy po raz kolejny pokazują, że są w stanie ostro grać z innymi państwami kartelu i że mogą przetrzymać spadki cen.
Nad bitcoinem znów zaczyna wschodzić słońce. Notowania najważniejszej z kryptowalut w ostatnim czasie ponownie idą do góry.
Notowania „czarnego złota” odrobiły już część strat związanych z cłami, które na początku kwietnia zapowiedział Donald Trump. Droga do jeszcze wyższych poziomów cenowych jest jednak bardzo wyboista.
Cena złota ustanowiła w poniedziałek nad ranem kolejny rekord – tym razem 3245,75 USD/oz. Później zeszła w okolice 3205 USD. Po południu była o 22 proc. wyższa niż na początku roku i o 35 proc. wyższa niż 12 miesięcy wcześniej. Obecnie wzrostowi cen złota sprzyja duża niepewność gospodarcza i geopolityczna. Czy jednak w nadchodzących miesiącach kruszec też będzie zyskiwał? O tym, że ma on spore szanse na dalsze zwyżki, przekonani się m.in. analitycy Goldmana Sachsa.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas