Burzliwe dni na rynku ropy naftowej. Niedźwiedzie nadal mają mocne argumenty

Emocji na rynku ropy naftowej w ubiegłym tygodniu było aż nadto.

Publikacja: 13.09.2022 05:00

Burzliwe dni na rynku ropy naftowej. Niedźwiedzie nadal mają mocne argumenty

Foto: Bloomberg

Pierwsza jego część upływała pod znakiem wyraźnych spadków. Ich kulminacja przypadła na środę, kiedy to ropa została przeceniona o ponad 5 proc., a wycena odmiany WTI zjechała poniżej 82 USD za baryłkę. W drugiej połowie tygodnia byki wzięły się jednak za odrabianie strat, a ruch ten przedłużył się na poniedziałek. Surowiec po południu drożał o ponad 1 proc. przebijając tym samym poziom 88 USD.

81,5 USD

płacono w ubiegłym tygodniu za baryłkę ropy WTI po tym, jak jej notowania spadły o prawie 6 proc. Po ustanowieniu dołka zaczęło się odbicie i w poniedziałek ropa kosztowała ponad 88 USD.

– Notowaniom ropy naftowej udało się wypracować korektę wzrostową pod koniec minionego tygodnia, jednak i tak nie była ona wystarczająco dynamiczna, by udało się zakończyć cały tydzień na plusie. Zamiast tego na rynku ropy naftowej nadal mamy do czynienia z wyraźnym średnioterminowym trendem spadkowym. Na razie nastroje na rynku tego surowca sprzyjają kontynuacji zniżek – wskazuje Dorota Sierakowska, analityk DM BOŚ.

Czytaj więcej

Nawet interwencje mogą nie pomóc jenowi

Jak podkreśla, wśród czynników, które przemawiają za dalszymi spadkami na tym rynku są coraz liczniejsze prognozy zakładające, że popyt na ropę naftową i paliwa w Chinach może w tym roku spaść po raz pierwszy od 20 lat.

Reklama
Reklama
16 proc.

– o tyle urosły od początku tego roku notowania ropy naftowej WTI. Szczyt notowań wynosi ponad 130 USD za baryłkę i został ustanowiony po wybuchu wojny w Ukrainie.

– Analitycy z Energy Aspects podali bowiem szacunki, zakładające, że popyt na benzynę, diesel oraz paliwo lotnicze w Chinach w tym roku może spaść o 380 tys. baryłek dziennie do poziomu średnio 8,09 mln baryłek dziennie. Jeśli te prognozy by się spełniły, to byłaby to pierwsza zniżka od 2002 r. Dla porównania, w 2021 r. wzrost popytu wyniósł 450 tys. baryłek dziennie, czyli 5,6 proc. rok do roku – zauważa Sierakowska, która jednocześnie dodaje, że informacje te należy traktować z powagą.

– Powyższe wyliczenia wydają się mieć uzasadnienie, bowiem dotychczasowe miesiące na rynku chińskim były trudne pod kątem popytu na ropę i paliwa. W I połowie roku najpoważniejszym problemem chińskiej gospodarki były restrykcje pandemiczne w kluczowych metropoliach (Szanghaj, Pekin) – a na uwagę zasługuje fakt, że ograniczenia związane z koronawirusem nadal powracają w różnych rejonach tego kraju. Jak dotychczas, w okresie styczeń – sierpień 2022 r., import ropy naftowej do Chin łącznie zniżkował o 4,7 proc. r./r., co jest pierwszą zniżką w analogicznym okresie od 2004 r. – dodaje ekspertka.

Oczywiście istotną rolę na rynku ropy naftowej odgrywają też obawy o globalną recesję. To one w dużej mierze zepchnęły w ostatnim czasie notowania na zdecydowanie niższe poziomy. – Kłopoty w Chinach – jednej z największych gospodarek świata – dokładają się tylko do wszechobecnych już oczekiwań dotkliwej recesji – dodaje Sierakowska.

Mimo wszystko cena ropy WTI jest obecnie o około 16 proc. wyżej niż na początku roku.

Forex
Czy dolar na dobre chce wrócić do gry?
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Forex
Złoto nadal się nie zatrzymuje. Gdzie szukać sufitu notowań?
Forex
Rynkowych okazji nie zabraknie w najbliższych dniach. Uwaga na złotego
Forex
Niemiecki DAX złapał zadyszkę, ale nie jest powiedziane, że zakończył już hossę
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Forex
Byki na rynku ropy naftowej natrafiły na przeszkody
Forex
Trudny dzień dla kryptowalut. Dolar przerywa dobrą passę
Reklama
Reklama