To może być jednak sygnał, że na tym rynku znów będziemy mieli do czynienia ze spadkami. Wskazywać na to może analiza wykresu tej pary, gdzie w ostatnim czasie dostrzec można było układ RGR. – Na interwale dziennym układ szczytów pasuje do klasycznej formacji głowy z ramionami – RGR. Jest to kształt, który zapowiada zmianę trendu, czyli w tym przypadku zakończenie umocnienia „kanadyjczyka". Pierwsza słabość popytu pojawiła się na początku marca, kiedy cena spadła poniżej linii trendu. Drugi ważny sygnał znajduje się na cenie 84,00 czyli ostatniego szczytu, który wypadł dokładnie na tym samym poziomie co lewe ramię formacji RGR – wskazuje Paweł Śliwa, analityk DM mBanku.
Istotnym wsparciem w przypadku tej pary walutowej był poziom 82,50, który wyznaczała linia szyi z układu RGR. W ostatnich dniach wsparcie to zostało jednak przełamane, co otwiera drogę do niższych poziomów. – Przełamanie tej wartości to klasyczny sygnał potwierdzający spadkowy kształt RGR z zasięgiem impulsu spadkowego do około 80,00. Minimalnie wyżej znajduje się wsparcie wyższego rzędu na poziomie około 80,50 – tłumaczy analityk DM mBanku.