Amerykański dolar nie zamierza łatwo sprzedawać skóry

Na rynku walutowym wciąż jesteśmy świadkiem mocnego „zielonego". Stał się on nawet synonimem bezpieczeństwa. Czy i kiedy może się to zmienić?

Publikacja: 21.05.2019 05:20

Amerykański dolar nie zamierza łatwo sprzedawać skóry

Foto: AFP

Inwestorzy zastanawiają się, jak długo jeszcze będziemy mieli do czynienia z mocnym dolarem. Co prawda co jakiś czas podaż próbuje zepchnąć „zielonego" na niższe poziomy, ale raczej są to krótkotrwałe ruchy i nie zmieniają one długoterminowego układu sił. Dolar w niepewnych czasach stał się dla inwestorów walutą pierwszego wyboru i jednocześnie bezpieczną przystanią.

Niepokój pomaga

Od początku roku dolar umocnił się wobec euro o ponad 2,5 proc. Jeszcze w styczniu główna para walutowa EUR/USD była nawet przy poziomie 1,155. Wydawało się, że może to być punkt zwrotny na tym rynku. Nic bardziej mylnego. Dolar ani myśli oddawać pola. Obecnie para EUR/USD oscyluje przy poziomie 1,116.

– Dolar jest najprostszym kierunkiem do lokowania kapitału, ale przede wszystkim w sytuacji, kiedy przyszłość na rynkach finansowych jest mocno przesycona niepewnością. Wielkość i płynność rynku dolara dają gwarancję bezpieczeństwa. Rozpalenie na nowo sporu handlowego między USA i Chinami przypomniało o poważnym zagrożeniu dla perspektyw globalnego wzrostu, a także zwraca uwagę na twardą politykę Trumpa na wielu frontach (m.in. groźby wobec Iranu czy importu aut z UE/Japonii) – wskazuje Konrad Białas, główny ekonomista TMS Brokers.

Daniel Kostecki, główny analityk w firmie Conotoxia, podkreśla jednak, że dolar co prawda zyskuje na wartości, ale na ten ruch też trzeba patrzeć wielowątkowo.

GG Parkiet

– Wydaje się, że eskalacja wojny handlowej, a w ślad za nią wzrost obaw o kondycję światowej gospodarki mogą nie być wystarczające do tego, aby dolar amerykański zdecydowanie i szeroko na rynku zyskał na wartości. W zasadzie siła dolara w tym kontekście jest głównie kreowana przez słabość chińskiego juana. Tylko od drugiej połowy kwietnia do teraz dolar względem chińskiej waluty zyskał około 3,3 proc. Natomiast brak dalszych podwyżek stóp procentowych czy spadające rentowności obligacji w USA mogą działać na niekorzyść dolara – uważa Kostecki.

Znaki zapytania

Jak jednak wskazuje Konrad Białas, liczba znaków zapytania jest tak duża, że na chwilę obecną trudno jednoznacznie wskazać kierunek ruchu na tym rynku.

– W krótkim terminie dominuje prosta implikacja. Zyska waluta kraju, który wprowadza wyższe cła importowe. Jednak w dłuższym horyzoncie wzrasta liczba niewiadomych. Wyższe cła prowadzą do wyższych cen, a także mogą osłabić krajową konsumpcję (gdyż nie na wszystkie towary z zagranicy uda się znaleźć krajowe zastępniki). Wizja słabnącego wzrostu gospodarczego USA może skłonić Fed do obniżek stóp procentowych, co będzie negatywnie rzutować na dolara. Przy stopach procentowych w USA, najwyższych wśród wszystkich gospodarek G10, potencjał do „zaszkodzenia" walucie jest tutaj największy – mówi Białas, który jednocześnie jednak uważa, że dolar nie utraci statusu bezpiecznej przystani. – Przy ryzyku luzowania polityki Fed aprecjacja dolara może być jednak tłumiona i być mniejsza względem odpływu kapitału w kierunku jena i franka szwajcarskiego. I to wszystko w scenariuszu wojen handlowych oraz pogorszenia kondycji globalnej gospodarki. Oznaki stabilizacji będą złą wiadomością dla dolara – podkreśla Białas.

Swojej strategii wobec EUR/USD na razie nie zmienia bank Goldman Sachs. Instytucja ta wciąż obstawia, że dolar może zyskiwać względem euro, co ma być związane też z problemami po stronie europejskich gospodarek. W najbliższym czasie największym zagrożeniem mogą się okazać chociażby Włochy. Bank zachęca więc do sprzedaży pary EUR/USD na lokalnych górkach.

Średnia prognoz analityków ankietowanych przez Bloomberga mówi, że na koniec II kwartału kurs EUR/USD będzie znajdował się na poziomie 1,12. W ostatnich dniach część instytucji jednak coraz ostrożniej podchodzi do perspektyw, jakie rysują się przed europejską walutą. Firma ABN Amro w ostatniej swojej prognozie wskazuje, że na koniec czerwca para EUR/USD będzie przy poziomie 1,10, co by oznaczało, że dolar jeszcze nie powiedział ostatniego słowa.

Forex
Złoty dostał nowe życie. Będzie jeszcze mocniejszy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Forex
Amerykański dolar wciąż nie odpuszcza. EUR/USD znów niżej
Forex
Analitycy Goldmana Sachsa nieustannie wierzą w złoto
Forex
Japońska waluta znów słabnie w oczach. Do jakich poziomów może dojść USD/JPY?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Forex
Dolarowy rajd zatrzymany. To tylko chwilowy przystanek?
Forex
Sytuacja złotego wciąż jest daleka od ideału