Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 16.03.2021 05:00 Publikacja: 16.03.2021 05:00
Foto: AFP
Tym samym wycena zbliżyła się do maksimum z II połowy ubiegłego roku. W ostatnich tygodniach układ sił na tym rynku zaczął się zmieniać. Do głosu zaczęli dochodzić sprzedający. Z trendu wzrostowego, który obserwowaliśmy na początku, nic nie zostało. W poniedziałek gaz ziemny schodził na coraz niższe poziomy. Start nowego tygodnia zaczął od luki spadkowej i przeceny rzędu 2 proc. W ciągu dnia spadki przyspieszyły i w pewnym momencie przekraczały nawet 3 proc. – Gaz ziemny w poniedziałek przełamał bardzo ważne wsparcie w okolicy poziomu 2,65 USD za mln BTU – wskazują analitycy X-Trade Brokers. Co stoi za tym ruchem? – Ostatnio zapasy gazu spadły mniej od oczekiwań, produkcja w Stanach Zjednoczonych powraca do normalnych poziomów, a sezon grzewczy chyli się ku końcowi. Wobec tego nie widać obecnie perspektyw wzrostów. Sezonowość wskazuje na perspektywę spadków w najbliższym czasie – podkreślają eksperci. Co można wyczytać z analizy technicznej? – Najbliższe wsparcie to okolice zniesienia Fibonacciego 50 (nieco poniżej 2,5 USD – red.). Z drugiej strony dołki z grudnia znajdują się w okolicy poziomu 2,2 USD. Kluczowa strefa popytu znajduje się natomiast jeszcze niżej – wskazują przedstawiciele X-Trade Brokers. Najbliższe dni na tym rynku mogą więc przynieść wiele emocji. PRT
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Nad bitcoinem znów zaczyna wschodzić słońce. Notowania najważniejszej z kryptowalut w ostatnim czasie ponownie idą do góry.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Notowania „czarnego złota” odrobiły już część strat związanych z cłami, które na początku kwietnia zapowiedział Donald Trump. Droga do jeszcze wyższych poziomów cenowych jest jednak bardzo wyboista.
Złoto, po ustanowieniu nowego historycznego szczytu, który wypadł tuż pod poziomem 3500 USD za uncję, w ostatnich dniach zeszło na niższe poziomy. W poniedziałkowe popołudnie cena złota spadała o 0,3 proc., schodząc tym samym poniżej 3300 USD. Oznacza to, że w ciągu kilku dni cena kruszcu obniżyła się o ponad 200 USD.
Cena złota ustanowiła w poniedziałek nad ranem kolejny rekord – tym razem 3245,75 USD/oz. Później zeszła w okolice 3205 USD. Po południu była o 22 proc. wyższa niż na początku roku i o 35 proc. wyższa niż 12 miesięcy wcześniej. Obecnie wzrostowi cen złota sprzyja duża niepewność gospodarcza i geopolityczna. Czy jednak w nadchodzących miesiącach kruszec też będzie zyskiwał? O tym, że ma on spore szanse na dalsze zwyżki, przekonani się m.in. analitycy Goldmana Sachsa.
Na początku kwietnia obie marki technologiczne otworzyły w Warszawie swój pierwszy w Polsce i drugi w Europie showroom. Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Z jednej strony ucieczka od ryzykownych aktywów, a z drugiej perspektywa obniżek stóp procentowych przez RPP, być może nawet jeszcze w maju, sprawiły że rajd w wykonaniu naszej waluty został bezlitośnie zatrzymany. Czas na ruch w drugą stronę?
Niepewność i niezdecydowanie wciąż dominują na rynku ropy naftowej. Jej notowania co prawda obroniły po raz kolejny ważne wsparcia, ale też nie mają sił, by powalczyć o mocniejszy ruch wzrostowy. W efekcie cena ropy odmiany WTI utknęła pod okrągłym poziomem 70 USD za baryłkę. Odpowiedź na pytanie co dalej uzależniona jest w dużej mierze od tego, co wydarzy się w kwestii ceł.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas