Jednym z kluczowych celów Ergu jest wyjście na plus

Spółka ubiegły rok i I kwartał tego roku zamknęła stratą netto. Cały rok ma się jednak zamknąć zyskiem. Zarząd dąży też do wzrostu sprzedaży oraz przygotowuje się do inwestycji w nowe moce produkcyjne i informatyzację.

Publikacja: 05.06.2025 06:00

Grzegorz Tajak, prezes Ergu. Fot. mpr

Grzegorz Tajak, prezes Ergu. Fot. mpr

Foto: materiały prasowe

Erg, giełdowa spółka specjalizująca się w produkcji wyrobów foliowych, początku tego roku nie może zaliczyć do udanych. Wprawdzie w I kwartale zanotowała 7,2-proc. wzrost przychodów ze sprzedaży (do ponad 21 mln zł), ale jednocześnie poniosła 0,6 mln zł straty netto wobec 0,5 mln zł zysku wypracowanego rok wcześniej.

Do końca sierpnia Erg nie spodziewa się znaczących zmian

Zarząd Ergu pogorszenie rentowności firmy tłumaczy ograniczeniem eksportu na Białoruś, co spowodowane było nałożonymi na ten kraj sankcjami, mocnym spadkiem popytu w Polsce i w Europie oraz stagnacją gospodarczą. Ponadto ze względu na konkurencję cenową związaną z nadwyżką mocy produkcyjnych nad popytem trudniej było o sprzedaż po zadowalających marżach.

– Teraz można powiedzieć, że widzimy poprawę w sprzedaży, zwłaszcza w kwietniu, jednakże w maju, ze względu na złą pogodę, nastąpiło cofnięcie się tych wzrostów. Nie spodziewamy się do końca sierpnia jakichś znaczących zmian – twierdzi Grzegorz Tajak, prezes Ergu. Jego zdaniem sytuacja się stabilizuje, ale daleko jest do jakiejś znaczącej poprawy.

Odnosząc się do sytuacji panującej na rynkach eksportowych, zauważa, że Rosja i Białoruś, z powodu sankcji, są wyłączone ze sprzedaży, a w Ukrainie i Niemczech panuje stagnacja. W efekcie obecne działania zarządu skoncentrowane są na ekspansji w krajach, w których Erg do tej pory nie miał klientów. Jako przykładowe podaje się Portugalię, Hiszpanię, Serbię i Azerbejdżan.

Podstawowymi celami są wzrost sprzedaży i zysk netto

Na ten rok zarząd Ergu ma jasno sprecyzowane zadania. – Podstawowymi celami jest zwiększenie sprzedaży względem roku 2024, osiągnięcie zysku netto i przygotowanie się do inwestycji w nowe moce produkcyjne oraz informatyzację firmy, które mają być przeprowadzone w latach 2026–2027 – informuje Tajak.

To może oznaczać, że przychody ze sprzedaży powinny przekroczyć 73,7 mln zł. Większym wyzwaniem może być wyjście na plus. Erg ubiegły rok zamknął 0,7 mln zł straty netto. Również początek roku był na minusie.

W tym roku spółka chce przeznaczyć podobną kwotę na inwestycje jak w ubiegłym. Wówczas była ona niewielka, gdyż wynosiła kilkaset tysięcy złotych. Pieniądze wydatkowano jedynie na inwestycje odtworzeniowe i remontowe.

Z powodu ponoszonych ostatnio strat giełdowi inwestorzy coraz niżej wyceniają akcje Ergu. Jeszcze we wrześniu ubiegłego roku ich kurs sięgał 55 zł. W tym roku spadał nawet do 44 zł. Jednak należy zauważyć, że płynność walorów firmy jest bardzo mała. Często nie dochodzi do żadnej transakcji w ciągu całej sesji.

Chemia
Produkcja rośnie, gorzej z rentownością
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Firmy
Spółki domagają się zmian w unijnym systemie emisji CO2
Firmy
Akcjonariusz Wieltonu wesprze spółkę środkami ze sprzedaży jej akcji
Firmy
Mimo niższej wyceny, analityk nadal zaleca „akumulować” akcje Mo-Bruku
Firmy
Toya chce skupić część swoich akcji
Firmy
NewConnect chce odbić. Ale mu się nie udaje