Rezultaty okazały się nie tylko wyższe niż rok temu, ale też przebiły prognozy wyceniającego firmę biura BDM. Maciej Bobrowski, analityk BDM (w listopadzie wycenił akcję na 18,4 zł), jest zdania, że przyczyniła się do tego nowa umowa z brokerem – Polsat Media Biuro Reklamy. Objęła pozyskiwanie reklam dla kanału Stopklatka.
Rynek urósł o 9 proc.
Wzrost przychodów z reklam notowały w I kwartale br. także inne grupy telewizyjne. Anna Jadczyszyn, menedżerka ds. analizy mediów w Publicis Groupe, zdradza, że według szacunków jej firmy w I kwartale rynek reklamy telewizyjnej w Polsce zyskał na wartości 9 proc., w tym przychody ze spotów reklamowych urosły o 8,7 proc. – Możemy mówić o dobrym początku roku na rynku reklamy telewizyjnej. Szczególnie rynek telewizji linearnej doświadczał wysokiego wzrostu przychodów z reklam. Obserwowaliśmy ponadto pogłębienie zmian w sposobach konsumpcji treści, z wyraźnym trendem wzrostu zainteresowania treściami streamingowymi i pozatelewizyjnymi – mówi Jadczyszyn.
– Wzrost w styczniu i lutym był dwucyfrowe, w marcu nastąpiło już mocne hamowanie – precyzuje.
Pozytywnie na wyniki stacji telewizyjnych wpłynęły zmiany metodologiczne. – Wprowadzenie nowej definicji przez Nielsena, uwzględniającej oglądalność powyżej 40 metrów od miejsca zamieszkania jako „poza domem”, wpłynęło na wzrost liczby ratingów spotowych o ponad 3 proc. w całym kwartale – wylicza Jadczyszyn.
Jak podaje, w I kw. 2024 r. średni czas oglądania telewizji przez widzów w wieku 16–59 wzrósł o 6 minut, do 3 godz. i 40 minut. – Szczególnie zauważalny jest wzrost czasu poświęconego na pozatelewizyjne treści odtwarzane na telewizorze – wskazuje.
Największym graczem z sektora na giełdzie jest Cyfrowy Polsat, właściciel Telewizji Polsat. Według Publicisu główna stacja – Polsat – borykała się w styczniu i lutym ze spadkami oglądalności. – Stacje tematyczne zanotowały wzrosty, co wiąże się z rozszerzeniem ich portfolio m.in. o stacje Canal+ i Kino Polska – mówi Jadczyszyn.