Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Podczas wtorkowej sesji akcje Mo-Bruku mocno traciły na wartości. Już na otwarciu sesji ich kurs spadał do 315,5 zł (o 5,3 proc.), a przed południem nawet do 285,5 zł (o 14,3 proc.). To konsekwencja publikacji zawiadomienia przez strategicznego akcjonariusza giełdowej spółki o rozpoczęciu procesu sprzedaży części akcji w ramach przyspieszonej budowy księgi popytu (ABB). Ginger Capital chce zbyć do 527,2 tys. walorów, stanowiących do 15 proc. w kapitale zakładowym Mo-Brulu i reprezentujących do 12,5 proc. głosów na walnym zgromadzeniu. Dziś jego udziały wynoszą 35 i 45,8 proc. Oferta skierowana jest do inwestorów kwalifikowanych i zamierzających nabyć papiery za co najmniej 100 tys. euro. Informacja o ostatecznej liczbie sprzedanych akcji oraz ich cenie zostanie podana po zamknięciu budowy księgi popytu. Kiedy to może nastąpić, na razie nie wiadomo.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
271 mln zł, 35 zł za sztukę, dostanie za akcje spółki produkującej tkaniny specjalistyczne i odzież ochronną dla służb mundurowych założyciel - Andrzej Tabaczyński. Znakomitą część walorów kupią inwestorzy instytucjonalni.
W rozwoju przeszkadza też nieprzewidywalność regulacji, wysokie ceny energii i presja kosztów. W tej sytuacji duże nadzieje wiązane są z wprowadzaniem na rynek innowacyjnych i wysokomarżowych produktów oraz z aktywnością na rynku fuzji i przejęć.
Podczas piątkowego zgromadzenia będzie głosowana uchwała w sprawie nabycia do 125 tys. walorów po cenie z przedziału 200–400 zł. Papiery mogą m.in. posłużyć do realizacji programu motywacyjnego.
Podczas piątkowego walnego zgromadzenia będzie przeprowadzone głosowanie uchwały dotyczącej nabycia do 125 tys. walorów po cenie z przedziału 200-400 zł. Papiery mogą m.in. posłużyć do realizacji programu motywacyjnego lub zapłaty za inne aktywa.
W ubiegłym roku firmy wsparły sport 1,46 mld zł. To wzrost o 7,9 proc. Jeszcze mocniej zwyżkowała liczba umów o wartości powyżej 1 mln zł. Najwięcej wydatkowały firmy z branży energetyczno-paliwowej. Gros środków poszedł na piłkę nożną.
Postulat KNF dotyczący usunięcia obowiązkowej publikacji raportów kwartalnych podzielił rynek. Pomysł nadzoru popierają SEG i organizacje biznesowe jak Lewiatan. Natomiast głośny sprzeciw płynie ze strony inwestorów, analityków i zarządzających.