Coraz chętniej korzystamy z rzeczy, ale wcale ich nie kupujemy. Jak to możliwe? Ekonomia subskrypcji czy też gospodarka abonamentowa to zjawisko polegające na sprzedaży lub najmie dostępu do towarów i usług, a nie towarów i usług jako takich. Jeśli więc kupujemy wakacje, coraz częściej kupujemy usługę turystyczną.
Jeśli telefon, to nie samo urządzenie, tylko wszystkie związane z tym usługi: abonament, pakiety danych, transfery, no i nierzadko serwis włącznie.
Dlaczego smartfon jest idealnym przykładem? Bo od niego wszystko się zaczęło – to właśnie zakup smartfona stał się prostszy w chwili, gdy zaoferowano wraz z nim pakiet usług nie tylko dodatkowych, ale też tych najistotniejszych. I to właśnie dzięki smartfonowi przekonaliśmy się, że abonament jest wygodny i nie jest wcale droższy.
Abonament na samochód
A dlaczego w takiej formie nie kupić samochodu? Najem to nic innego jak wygodna forma abonamentu, który wkracza także w świat motoryzacji. W przypadku nowych samochodów marki Volkswagen to alternatywa dla leasingu i kredytu. Wyobraź sobie, że za wszystko płacisz z góry ustaloną opłatę miesięczną i przez cały okres użytkowania samochodu masz święty spokój. Najem to jednak nie tylko wygoda i oszczędność czasu. W ramach jednej stałej miesięcznej opłaty zyskujesz nie tylko możliwość użytkowania samochodu, lecz także ubezpieczenie, serwis, samochód zastępczy czy assistance oraz gwarancję stałej ceny. A dzisiaj to przecież bezcenne.
Żyjemy w czasach szalejącej inflacji, rosnących cen energii i usług. Dzięki jednej umowie najmu na okres 24, 36 lub 48 miesięcy gwarantujesz sobie nie tylko komfort i wygodę użytkowania samochodu, ale także stałe koszty jego serwisu i utrzymania.
