Załamanie się rynku nawozów spowodowało konieczność znacznego ograniczenia produkcji. Niektórzy producenci zmuszeni byli działać na mniej niż pół gwizdka. Raptowny spadek zamówień od przeżywających kłopoty odbiorców (np. z branży motoryzacyjnej) wywołał obniżki cen produktów. Dodatkowym problemem dla polskich firm były opcje walutowe. Wszystko to spowodowało, że giełdowe notowania zakładów chemicznych poszły ostro w dół.
Na przełomie stycznia i lutego kursy największych firm chemicznych, notowanych na naszej giełdzie, znalazły się na rekordowo niskich poziomach. Papiery Azotów Tarnów wyceniano wtedy na 6,05 zł, Polic – na 4,2 zł, Puław – na 38,1 zł, Synthosa zaś – na 0,36 zł. Minimum kursu Ciechu przyszło miesiąc później. Na początku marca akcje tej spółki potaniały do 16,38 zł. W tym samym okresie dołek zaliczył kurs Permediów (3,84 zł). Nigdy wcześniej i nigdy później walorów spółek z branży chemicznej nie wyceniano tak nisko.
Od tamtego czasu sytuacja w branży i na GPW znacznie się zmieniła. W ostatnich tygodniach spółki chemiczne zanotowały dynamiczne wzrosty notowań. W niektórych przypadkach sięgnęły nawet 70–90 proc. w stosunku do minimów z początku roku. Druga połowa kwietnia przyniosła kolejny skok kursów. Na przykład, za papiery Azotów Tarnów płaci się teraz 12,8 zł, czyli o 110 proc. więcej niż w styczniowym dołku. Wzrost w przypadku Puław wynosi 90 proc. (akcje kosztują teraz ponad 72 zł), Ciechu – ponad 80 proc. (kurs 29,7 zł), Permediów – prawie 75 proc., natomiast Synthosa – niemal 70 proc. (0,61 zł).
Jedynie Police – z racji ewidentnie najtrudniejszej sytuacji – odnotowały zaledwie 25-procentową zwyżkę kursu, do około 5,2 zł.W opinii analityków, Ciech oraz Puławy będą tymi spółkami z sektora chemicznego, które w najbliższych kwartałach mogą pozytywnie zaskoczyć wynikami finansowymi. W przypadku Ciechu największą nadzieję pokładają w segmencie sodowym. Dodajmy, że również prezes tej spółki Ryszard Kunicki w rozmowie z „Parkietem” zapowiadał niedawno, że wyniki jego firmy w I kwartale najpewniej zaskoczą rynek in plus. Naszym zdaniem, również Azoty Tarnów mogą – przynajmniej jeśli chodzi o wyniki za I kwartał 2009 r. – sprawić inwestorom miłą niespodziankę.
Specjaliści zaznaczają, że dobre rezultaty kwartalne spółek chemicznych mogą przynieść znaczące wsparcie dla ich kursów giełdowych. Czyżby więc po chudych miesiącach nadszedł właśnie znacznie lepszy okres? A jednocześnie ostatni moment na dokonanie przejęć po atrakcyjnych cenach? Przypomnijmy jeszcze, że na czerwiec Skarb Państwa zapowiada giełdowy debiut Zakładów Azotowych Kędzierzyn.