Ponieważ warunków zaproponowanej mu nowej umowy nie przyjął, od sierpnia nie będzie już kierował litewską spółką. Na tym stanowisku zastąpi go Krystian Pater, który od grudnia 2006 r. jest już członkiem zarządu Możejek, a jednocześnie – od marca 2007 r. – zasiada również w zarządzie Orlenu, w którym odpowiada za segment rafineryjny. Dziś rada nadzorcza Możejek ma formalnie zatwierdzić te decyzje.

Marek Mroczkowski (który kiedyś był wiceprezesem Orlenu oraz czeskiego Unipetrolu) kierował Możejkami od połowy 2007 r., najpierw jako dyrektor generalny, potem zaś – od listopada 2008 r. – jako prezes. W zeszłym roku 2008 r. wystartował w konkursie na szefa Orlenu. Według nieoficjalnych informacji miał być nawet jednym z trzech (obok Wojciecha Heydla i Jacka Krawca) najpoważniejszych kandydatów na to stanowisko.

Krystian Pater – z wykształcenia chemik (absolwent Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu) – z płockim koncernem jest związany od 1993 r. Zanim został jego wiceprezesem przez dwa lata pełnił funkcję dyrektora wykonawczego do spraw produkcji rafineryjnej. Jest jedynym członkiem obecnego zarządu Orlenu, który zasiadał w nim także w poprzedniej kadencji.

Tymczasem analitycy z Domu Maklerskiego PKO BP w raporcie datowanym na 15 lipca podwyższyli rekomendację dla akcji Orlenu do „akumuluj” z „redukuj”. Wyznaczona przez nich nowa cena docelowa dla tych papierów to 30,4 zł. W dniu wydania zalecenia kurs Orlenu wynosił 26,80 zł. Na zamknięciu wczorajszej sesji na GPW akcje płockiego koncernu podrożały o 4,97 proc., do 28,5 zł.