Koncepcja ma się pojawić w ciągu kilku tygodni. – Analizujemy kilka scenariuszy, decyzja, czy to będą inwestorzy finansowi czy też jeden branżowy, nadal nie jest przesądzona – przyznał we wtorek wiceminister skarbu Mikołaj Budzanowski na konferencji Petrobiznes.

Resort będzie sprzedawał ok. 13 proc. akcji Lotosu, które są warte ponad 454 mln zł. Gdyby zdecydował się wybrać inwestora branżowego, byłby to przełom w podejściu do prywatyzacji polskiego sektora paliwowego. Od 2002 r., czyli od czasu wstrzymania sprzedaży Rafinerii Gdańskiej, na bazie której zbudowano grupę Lotos, Skarb Państwa nie brał pod uwagę w ogóle sprzedaży akcji polskich spółek zagranicznym koncernom.

MSP postanowiło zmniejszyć zaangażowanie w Lotosie do 51 proc., bo to wystarczający pakiet do zachowania kontroli. Latem Skarb Państwa wniósł do grupy resztę akcji spółki wydobywczej Petrobaltic, w zamian objął dodatkowy pakiet akcji Lotosu i teraz ma ok. 64 proc.