W efekcie kurs chemicznej spółki spadł wczoraj o 7,8 proc., do 1,19 zł.

– Inwestorzy zareagowali wyprzedażą, gdyż zostali zaskoczeni transakcjami, które poszerzają ich ekspozycję o sektory niezwiązane z branżą chemiczną. Druga sprawa to zakup papierów Cersanitu i Echa z premią zamiast z dyskontem – twierdzi Michał Buczyński, analityk Millennium Dom Maklerski. Inwestorzy zadają sobie teraz pytanie o dalsze ruchy Synthosa i wydatkowanie wolnych środków.

– Jest wysoce prawdopodobne, że wyniki Synthosa w kolejnych kwartałach nie będą już tak dobre, jak w poprzednich za sprawą mniejszego popytu na kauczuki, zgłaszanego przez odciętą od pomocy rządowej branżę motoryzacyjną – uważa Paweł Burzyński, analityk DM BZ WBK. Dodaje, że obecnie nie ma sprzyjających warunków do inwestowania w branżę chemiczną, co oznacza, że kurs akcji Synthosa może mieć problemy z odrobieniem strat.

Spółka o zakupach akcji Cersanitu i Echa, które mają być „długoterminową lokatą kapitałową”, poinformowała w piątek po sesji. Podała wówczas, że od Michała Sołowowa nabyła 11,25 mln akcji producenta płytek (7,8 proc. wszystkich walorów) po 16,12 zł oraz 17,9 mln walorów Echa (4,3 proc. kapitału) po 4,39 zł.