Biznes: Polityka w transakcji PGE

Wśród organizacji przedsiębiorców dominują głosy przeciwko przejęciu Energi przez PGE

Publikacja: 20.09.2010 08:41

Minister skarbu Aleksander Grad

Minister skarbu Aleksander Grad

Foto: GG Parkiet, Małgorzata Pstrągowska MP Małgorzata Pstrągowska

Aby ułatwić przejęcie Energi przez Polską Grupę Energetyczną, już jutro Rada Ministrów zajmie się zmianami w strategii dla energetyki. Firmy mają współpracować przy budowie elektrowni atomowych. Strategiczny z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego państwa charakter tej współpracy ma anulować argumenty urzędu antymonopolowego przeciw zakupowi Energi przez PGE.

Głos w sprawie przejęcia zabrały Business Centre Club, PKPP Lewiatan i Pracodawcy Rzeczypospolitej Polskiej. BCC i Lewiatan krytykują pomysł ministerstwa kierowanego przez Aleksandra Grada, a PRP– organizacja, do której należą duże państwowe firmy – jest za.

[srodtytul]Polityka versus ekonomia[/srodtytul]

Rząd chce, aby PGE – największy i kontrolowany przez państwo producent prądu w Polsce – kupiła gdańską Energę (84,15 proc. akcji) za 7,5 mld zł. Połączone PGE i Energa mają sfinansować budowę pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej. – Argumentacja na rzecz planowanej transakcji ma charakter wyłącznie polityczny. Budowa energetyki jądrowej w żaden sposób nie powinna być uwarunkowana nieuzasadnionymi decyzjami właścicielskimi rządu – uważa Maciej Grelowski z BCC. Zgadza się z nim Daria Kulczycka, ekspertka Lewiatana. – Zakup Energi niewiele zwiększy moce wytwórcze PGE, natomiast znacząco zwiększy udział połączonych firm w rynku dystrybucji i sprzedaży energii elektrycznej – mówi.

– Obecnie znaczna część energii wytwarzanej przez PGE musi być sprzedawana poza jej grupą kapitałową. Połączenie z gdańską spółką spowoduje, że praktycznie całość wytwarzanej energii mogłaby być sprzedawana do odbiorców przyłączonych do sieci przedsiębiorstw wchodzących w skład tej grupy – wyjaśnia Kulczycka. Popiera ona Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który grzmi, że to ograniczy konkurencję.

[srodtytul]Lepszy ten rząd niż inny[/srodtytul]

Andrzej Malinowski, prezydent PRP, zwraca jednak uwagę, że przejęcie Energi przez zagraniczne koncerny byłoby złe dla gospodarki. – Jeżeli już coś ma być kontrolowane przez rząd, to wolę mój rząd, na który mam wpływ jako obywatel poprzez wybory – podsumowuje.

Firmy
Arlen wszedł na rynek obuwia. Poruszenie wśród dostawców dla armii
Firmy
W II kwartale przybyło transakcji fuzji i przejęć na polskim rynku
Firmy
Giełdowe spółki wolne od pozwów synów Zygmunta Solorza
Firmy
Pierwszy kontrakt Arlenu od giełdowego debiutu
Firmy
Spółki mniej przeznaczyły na sponsoring i cele społeczne
Firmy
Prezes Polimeksu Mostostalu: inwestujemy ograniczając ryzyko