Jego zdaniem nie zdoła jednak odrobić strat z pierwszych dziewięciu miesięcy. Jeszcze na początku roku szacował, że w skali całego roku uda się osiągnąć zysk.Po I półroczu, w którym grupa miała 1,5 mln zł straty netto, przy 35,6 mln zł przychodów, według Kwaśniewskiego także III kwartał zakończył się na minusie.
Podkreśla, że w wypadku zależnego Sanwilu Polska, produkującego tkaniny powlekane, znaczna poprawa sprzedaży była widoczna już we wrześniu. – W tym miesiącu uzyskaliśmy ponad 3 mln zł przychodów, co pozwoliło na osiągnięcie zysku. W lipcu i sierpniu sprzedaż była jednak słaba. Poza tym wzrost cen surowców odbija się na rentowności – tłumaczy. Uważa, że dobra sprzedaż we wrześniu zostanie powtórzona w kolejnych miesiącach. – Pozyskujemy nowe zlecenia. Popyt w branży nareszcie się ożywia. To powinno zaowocować dodatnimi wynikami – dodaje.
Z kolei zależna Draszba w III kwartale odczuje odpis na kwotę kilkuset tysięcy złotych. Jest związany z zamknięciem nierentownej rumuńskiej spółki prowadzącej trzy sklepy. – Gdyby nie uwzględniać odpisu, spółka byłaby na plusie – mówi prezes. Końcówka roku dla Draszby powinna być jeszcze lepsza.