W I kwartale 2013 roku grupa PKO BP wypracowała 781,4 mln zł zysku netto. Był o 22 proc. niższy niż przed rokiem, ale lepszy od oczekiwań rynkowych, głównie dzięki niższym odpisom kredytowym.
Odsetki popsuły wynik
– Ubytek wyniku odsetkowego staramy się uzupełniać dobrym wynikiem prowizyjnym, wzrostem udziałów rynkowych, utrzymujemy też dyscyplinę kosztową. Po konserwatywnym 2012 roku mamy też lekką poprawę kosztów ryzyka – tłumaczy Bartosz Drabikowski, wiceprezes PKO?BP. Jest to przede wszystkim efekt spadku odpisów na portfelu kredytów konsumpcyjnych i mieszkaniowych.
Wynik odsetkowy był o ponad 17,7 proc. niższy niż przed rokiem i o 9 proc. gorszy niż w?poprzednim kwartale, wzrósł natomiast wynik prowizyjny (o 6,5 proc. w ujęciu rocznym).
Zarząd banku tłumaczy, że PKO BP systematycznie zwiększa udział depozytów terminowych, które wynoszą już obecnie 60 proc. wszystkich depozytów detalicznych. W sytuacji szybkiego spadku rynkowych stóp procentowych, ceny tych depozytów reagują z opóźnieniem, co jest zdecydowanie główną przyczyną spadku wyników, który może być obserwowany zwłaszcza w I półroczu tego roku.
– Oczekujemy jeszcze jednej obniżki stóp procentowych o 25 pkt bazowych, ale w tej sytuacji presji gospodarczej polskie banki radzą sobie bardzo dobrze – podkreśla Zbigniew Jagiełło, prezes PKO BP.