Na jakim etapie są rozmowy z przedstawicielami Demokratycznej Republiki Konga, gdzie Gamrat miał zbudować fabrykę?
Ta sprawa nieco się opóźnia. Zaplanowane na 12 grudnia spotkanie z ambasadorem Demokratycznej Republiki Konga zostało przesunięte. Jesteśmy skłonni wyłożyć pieniądze, zapewnić maszyny i zatrudnić lokalnych pracowników, ale chcemy usłyszeć od ambasadora, co on nam może zaoferować. Nie możemy inwestować bez konkretów. W tym kraju potrzebne są wielkie inwestycje w system odwodnień i kanalizacji. Jeśli mamy postawić tam fabrykę, chcemy otrzymać zapewnienie, że do tych prac będą używane nasze produkty (m.in. rury i kształtki). Spółka na miejscu została już zarejestrowana przez naszych partnerów, w której my mamy kupić udziały. Wszystko jest przygotowane. Czekamy na finalne rozmowy, zanim podejmiemy decyzję.
Jak radzi sobie przejęty przez Gamrat w lutym tego roku bułgarski Devorex?
Od marca do końca roku spodziewaliśmy się 1 mln euro zysku netto. Wynik ten nie jest zagrożony. Jesteśmy zadowoleni z rezultatów tej firmy. Od przyszłego roku rozszerzymy jej ofertę i zaczniemy produkować w tej firmie rury według technologii Gamratu. Na początek będą to 1–2 maszyny. Myślimy, że produkcja ruszy na przełomie I i II kwartału. Transport rur do Bułgarii jest nieopłacalny, stąd ta decyzja.
Upublicznienie Devoreksu jest aktualne?
Tak. Od listopada Devorex jest już spółką akcyjną, obecnie prowadzony jest split akcji, bo nominał udziałów w spółce z o.o. był bardzo wysoki. Rejestracja podziału akcji w bułgarskim sądzie powinna zakończyć się w styczniu. Od marca do maja będziemy rozmawiać z inwestorami. Debiut na giełdzie w Sofii mógłby nastąpić w II półroczu 2014 r.
Będą emitowane nowe akcje?
Devoreksowi nie są potrzebne pieniądze. Raczej chcielibyśmy zrealizować zyski z tej inwestycji poprzez sprzedaż ok. 15 proc. akcji tej spółki. W grę wchodzi też dual-listing na GPW i jest szansa, że skorzystamy z tej możliwości.
Jakie są plany wobec Autosanu, którego ma pan 20 proc. akcji?
Prawdopodobnie na początku stycznia zostanie zwołane WZA tej firmy. Powinno się odbyć w połowie lutego i będziemy chcieli podjąć decyzję o dalszym istnieniu spółki. Najważniejsze obecnie jest, aby upadłość likwidacyjna została zamieniona na układową. WZA dotyczyć też będzie podwyższenia kapitału spółki. Środki miałyby zostać przeznaczone na finansowanie bieżącej działalności firmy i wykonanie układu. Mógłbym objąć część nowych akcji. Dwa znane nazwiska z polskiej giełdy też są zainteresowane dołączeniem do akcjonariatu Autosanu. Druga emisja mogłaby nastąpić już po wejściu na NewConnect.