Grupa MNI zbroi się przed sądową rozprawą z Telekomunikacją Polską, na której będzie dążyć do odblokowania majątku swojej firmy zależnej – MNI?Telecom. Został on w ubiegłym tygodniu zabezpieczony do kwoty 58 mln na wniosek TP.
To odsłona sporu, który od trzech lat TP wiedzie z inną firmą z grupy MNI – Długimi Rozmowami (DR).
Ale po kolei
Wczoraj na konferencji prezes MNI Andrzej Piechocki przedstawił historię sporu z TP.
Jednak ujęta w prezentacji kolejność wydarzeń wzbudziła kontrowersje wśród dziennikarzy. Czytając jej punkty kolejno, można było wywnioskować, że obniżenie kapitału DR (wiązało się z wypływem gotówki z tej spółki) to efekt wypowiedzenia umowy WLR przez TP. – Było odwrotnie – zwracał uwagę prezesowi i jego prawnikowi jeden z dziennikarzy. Polemizował on także z informacją zawartą w prezentacji mówiącą, że choć DR opublikowały w „Monitorze Sądowym i Gospodarczym" ogłoszenie o obniżeniu kapitału zakładowego, wzywając wierzycieli do ich zgłaszania, to TP takiego ruchu nie uczyniła.
W tej samej prezentacji podano bowiem, że 17 marca 2011?r., trzy dni po publikacji ogłoszenia TP pozwała DR?o 36,7 mln zł. Według Piechockiego pozew TP nie był odpowiedzią na ogłoszenie w Monitorze. – Sąd zarejestrował obniżenie kapitału DR – przekonywał.