- W przyszłym roku rynek powinien zacząć rosnąć. W tym roku może spaść, ale maksymalnie o 1 proc. – ocenia Wojciech Pytel, prezes NFI Midas i wiceprezes Polkomtela (Plus), zastrzegając, że ma na myśli przychody operatorów z pominięciem wpływu decyzji regulacyjnych.
Uwzględniając natomiast cięcie tzw. MTR-ów (hurtowych stawek za kończenie połączeń w sieciach mobilnych), jego zdaniem, przychody mobilnych operatorów w kraju spadną o ponad 5 proc. Tym samym Pytel zgadza się z szacunkami Miroslava Rakowskiego, prezes PTC, który od pewnego czasu wróży branży spadek przychodów o 1-2 mld zł w 2013 roku.
Pytel przyznaje, że grupa Zygmunta Solorza-Żaka (jest jego prawą ręką do spraw telekomunikacyjnych) przygotowuje się na wypadek osłabienia gospodarczego. – Obserwujemy sygnały pogarszającej się sytuacji makroekonomicznej, choć moim zdaniem nie dotknie ona zbytnio firm. Sądzę jednak, że zwykłym ludziom może żyć się gorzej: spodziewałbym się wzrostu bezrobocia, szczególnie wśród osób młodych – mówi wiceprezes Polkomtela i szef Midasa.
Dziś na wspólnej konferencji Polkomtela i Cyfrowego Polsatu, którą otworzył nastoletni gitarzysta z „Must be the Music" grupa Solorza-Żaka zapowiedziała wprowadzenie do oferty usługi ultraszybkiego mobilnego Internetu o maksymalnej prędkości do 150 Mb/s.
Zmodyfikowano dotychczasową ofertę usługi: obok nowego modemu Huawei, pojawiła się niższa o 30 proc. cena najmniejszego pakietu transferu danych. Wynosi ona u obu operatorów obecnie 9,9 zł (w e-sklepie). W ofertach ze średniej półki pakiety transferu powiększono, a abonenci mający już umowę na inną usługę z każdą z firm mogą liczyć na rabaty. Obie firmy zrezygnowały z pobierania dodatkowej kwoty za transfer nocny w abonamentach od 29,9 zł. Polkomtel wprowadził też umowy na 12 miesięcy.