Orlen szuka na świecie partnera

Płocki koncern myśli o stworzeniu joint venture z firmą posiadającą doświadczenie w wydobyciu.

Aktualizacja: 14.02.2017 21:47 Publikacja: 29.10.2012 05:00

Orlen szuka na świecie partnera

Foto: Fotorzepa, Jakub Ostałowski jo Jakub Ostałowski

Aktualizacja strategii Orlenu pojawi się prawdopodobnie na przełomie listopada i grudnia. Ale już dziś prezes płockiego koncernu ujawnia „Parkietowi", nad czym pracuje zarząd.

– Tak jak deklarowaliśmy w 2008 r., zamierzamy rozwijać dwa nowe obszary, czyli wydobycie gazu i ropy oraz energetykę. Na tym etapie mogę tylko powtórzyć, że nakłady inwestycyjne na upstream będą kilkakrotnie wyższe niż zakładane w ciągle obowiązującej strategii, a priorytetem będzie wydobycie gazu z łupków w kraju. Możemy też rozważać poszukiwania i wydobycie złóż niekonwencjonalnych ropy i gazu w innych rejonach świata – mówi Jacek Krawiec, prezes PKN Orlen.

Rozmowy w toku

Orlen poszukuje obecnie partnera z Kanady lub Stanów Zjednoczonych, który wniósłby know how, doświadczenie i technologię wydobycia. – Rozmawiamy z kilkoma podmiotami. To są najlepsze firmy w tej branży. Mogę powiedzieć tylko, że szukamy międzynarodowych partnerów do joint venture – ujawnia Jacek Krawiec. Z jego wypowiedzi wynika, że takie negocjacje prowadzone są m.in. z kanadyjską Encaną, z którą już kiedyś PKN próbował połączyć siły. Nie chce jednak precyzować, na jakim etapie są rozmowy. – Określanie tego etapu nie ma znaczenia. Wcześniejsze rozmowy z Encaną były bardzo zaawansowane, a na koniec dnia nie doprowadziły do podpisania umowy. W tym biznesie wszystko może się wywrócić o drobny szczegół – tłumaczy Krawiec.

Ale współpraca międzynarodowa możliwa jest także w obszarze petrochemicznym. Orlen rozmawiał o wspólnych inwestycjach z saudyjskim potentatem tej branży – koncernem SABIC. Na razie jednak konkretów nie ma. – Rozmowy dotyczą wielu obszarów, nie tylko inwestycji w projekt petrochemiczny w Polsce. Partner arabski podchodzi jednak z dużą ostrożnością do tematu – twierdzi szef Orlenu.

Współpraca z PGNiG

Spółka nie chciała przystępować do sojuszu łupkowego zawiązanego przez PGNiG, KGHM i firmy sektora energetycznego. – Ustaliliśmy z PGNiG, że w tej chwili nie jesteśmy zainteresowani taką współpracą, bo projekty związane z poszukiwaniami możemy realizować i finansować samodzielnie. Przeszliśmy od razu do innego etapu, który ma prowadzić do znalezienia płaszczyzny konkretnego współdziałania naszych spółek – zaznacza Krawiec.

Dodaje, że z gazowym potentatem już trwają rozmowy o ewentualnej kooperacji na koncesjach należących do Orlenu oraz do PGNiG.

Przegląd aktywów

W zatwierdzanej wkrótce strategii znajdzie się odpowiedź na list ministra Mikołaja Budzanowskiego do rad nadzorczych spółek Skarbu Państwa z apelem o poszukanie oszczędności. – PKN już przeszedł gruntowną reorganizację, ale na bieżąco przyglądamy się zarówno kosztom, jak i naszej strukturze. Jeśli pojawiają się możliwości optymalizacji, to je wykorzystujemy. Tam gdzie możemy, zmniejszamy liczbę podmiotów funkcjonujących w grupie. Obecnie prowadzimy np. prace zmierzające do wzmocnienia obszaru sprzedaży hurtowej – wskazuje Krawiec.

Nie chce jednak ujawniać, ile spółek zniknie z grupy czy też pójdzie pod młotek, bo te właśnie szczegóły znajdą się w aktualizacji strategii. – Przyglądamy się wszystkim obszarom i zarówno identyfikujemy firmy do sprzedaży, do wydzielenia, jak i do połączenia. Wszystkie warianty bierzemy pod uwagę – mówi tylko prezes Orlenu.

[email protected]

Firmy
Mercator Medical chce zainwestować w nieruchomości 150 mln zł w 2025 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?