W III kwartale odzieżowa grupa wypracowała 5,1 mln zł przychodów, o 0,5 mln zł więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Spółka poniosła stratę operacyjną w wysokości 368 tys. zł, kiedy rok temu było to 163 tys. zł na plusie. W minionym kwartale Próchnik zanotował 337 tys. zł straty netto wobec symbolicznego zysku w wysokości 8 tys. zł przed rokiem.
Po trzech kwartałach tego roku łódzka spółka 14,6 mln zł przychodów, o prawie 2 mln zł mniej niż przed rokiem. Gorsze są również wyniki jeśli chodzi o zyski. Operacyjnie Próchnik jest 1,249 mln zł, a netto 1,329 mln zł pod kreską. Rok temu straty były mniejsze i wyniosły odpowiednio 298 tys. zł i 317 tys. zł. Zobowiązania i rezerwy na zobowiązania wzrosły po trzech kwartałach do 9,1 mln zł wobec 4,1 mln zł rok wcześniej.
Pierwsze półrocze Próchnika nie należało do udanych. Przychody spadły w tym okresie o 12 proc. rok do roku i wyniosły 9,5 mln zł. Strata netto między styczniem a czerwcem sięgnęła 992 tys. zł, wobec symbolicznego zysku w wysokości 3 tys. zł w pierwszym półroczu 2011 r.
Zdaniem spółki znaczący wpływ na jej gorsze wyniki miała "zła sytuacja makroekonomiczna w Polsce i Europie wpływająca bardzo silnie na ograniczenie popytu konsumentów". "Artykuły będące w ofercie spółki nie należą do dóbr pierwszej potrzeby, co niestety w dobie kryzysu bardzo silnie wpływa na wysokość sprzedaży" - czytamy w raporcie.
Spółka handluje odzieżą całoroczna i nie jest uzależniona od warunków pogodowych, które mają wpływ na poziom sprzedaży. Jednak ze względu na specyfikę branży firma przewiduje, że sprzedaż w IV kwartale może być na wyższym poziomie, niż w poprzednich trzech kwartałach. Zarząd liczy na to, że z powodu okresu przedświątecznego popyt w tym okresie zwiększy się.