Fundusz ten dwa lata temu przejął od Telekomunikacji Polskiej spółkę Emitel zajmującą się przesyłem sygnału radiowo-telewizyjnego. Zapłacił 1,7 mld zł, najwięcej w historii transakcji funduszy private equity w Polsce. – Przyglądamy się różnym możliwościom w Polsce i za granicą pod kątem Emitela. Konsolidacja rynku radiodyfuzyjnego miałaby sens. Multipleksy są rozdane i przez długi czas na tym rynku nic ważnego się nie wydarzy. Ale żeby coś kupić, ktoś inny musi chcieć sprzedać – mówi Chałaczkiewicz.
Oprócz Emitela na rynku radiodyfuzji w Polsce działa kilku mniejszych graczy. To francuskie Polskie Sieci Nadawcze, RSTV należący do Cyfrowego Polsatu czy Info-Operator giełdowej spółki NFI Magna Polonia. Przejęcia to jedna z możliwości inwestycyjnych Montagu. Fundusz zamierza wspierać Emitel przy realizacji strategii hurtowego operatora infrastruktury dla sieci mobilnych.
– Emitel ma kilkaset wież, z których korzystają polskie sieci komórkowe. To na tle rynku liczącego ponad 25 tys. masztów nadawczych ciągle niewiele. Chodzi o to, aby portfel masztów poszerzyć. Zainteresowanie ze strony operatorów usługami Emitela jest – mówi Chałaczkiewicz. Zaznacza, że biznes ten rozwija się powoli.
Emitel chciałby też zostać hurtownikiem częstotliwości komórkowych. To po to startuje w przetargu na częstotliwości z zakresu 1800 MHz (LTE). Zdaniem dyrektora to, czy Emitel będzie stosował je do usług głosowych, czy mobilnego Internetu, będzie decyzją klientów, czyli operatorów.
Zapewnia, że pieniądze zarówno na rezerwację częstotliwości (jeśli Emitel je zdobędzie), jak i na odkup masztów od telekomów są.