Wnioski z sierpniowych raportów były umiarkowanie optymistyczne. Wrześniowe nie pozostawiają już żadnych wątpliwości: fundamenty spółek z GPW pozwalają na zwyżki. Z analizowanych 99 raportów 70 proc. ma charakter pozytywny – czyli zaleca zakup lub trzymanie akcji. To aż o 16,7 pkt proc. więcej niż w sierpniu. Odsetek negatywnych spadł o 13,6 pkt proc., do 19 proc., a neutralnych o ok. 3 pkt proc., do 11 proc.
Faworyci analityków
Średnia cena docelowa dla analizowanych spółek jest zaledwie 5 proc. powyżej ich obecnych kursów, ale aż w 29 przypadkach potencjał wzrostu jest kilkunastoprocentowy. Wśród nich jest Synthos, którego walory DM BPS wycenia na 6 zł, podczas gdy obecny kurs oscyluje w okolicach 4,8 zł. Analitycy prognozują silny wzrost zysków spółki w 2014 r. Uważają, że obecny konsensus wyników jest zbyt pesymistyczny. Podobnie w przypadku spółki Arctic Paper. Po publikacji wyników półrocznych jej walory dotknęła mocna przecena. Zdaniem analityków – zbyt mocna. DM BZ WBK szacuje, że akcje są warte 4 zł. To oznacza 45-proc. potencjał wzrostowy względem obecnej wyceny. W jasnych barwach eksperci widzą też przyszłość LPP i Farmacolu. – Te firmy mają dobre biznesy, których perspektywy pozostają wciąż atrakcyjne i stwarzają potencjał wzrostowy dla kursów – uważa Tomasz Sokołowski, analityk DM BZ WBK. Sylwia Jaśkiewicz z DM IDMSA, która wydała dla Farmacolu zalecenie „kupuj" podkreśla, że w wynikach tej spółki widać efekty restrukturyzacji kosztowej. – Trzeba bowiem pamiętać, że otoczenie rynkowe ze spadającymi ustawowymi marżami na leki refundowane jest bardzo trudne dla wszystkich dystrybutorów – zaznacza.
Spółki z potencjałem?
W gronie spółek, które dostały pozytywne zalecenia, jest też Alior Bank. Renaissance Capital podwyższył cenę docelową dla jego akcji do 118 zł z 87,9 zł, podtrzymując zalecenie „kupuj". Również ING Securities radzi kupować akcje Alior Banku. Ich wartość oszacował na 105 zł.
Jednak zdania są podzielone. Kamil Stolarski, analityk Espirito Santo, przestrzega, że przed Aliorem stoi kilka poważnych wyzwań. – To przeprowadzenie sprzedaży 34 proc. akcji należących do Carlo Tassara, zmierzenie się z treścią rekomendacji o bancassurance, którą niedługo może wydać KNF, utrzymanie tempa wzrostu sprzedaży przy wolniej rosnącej sieci dystrybucji i kontrolowanie jakości portfela kredytów przy ciągłym apetycie na wzrost – wymienia.
Po kilka rekomendacji zebrały spółki z sektora mediów. Średnia cena docelowa dla akcji Cyfrowego Polsatu z wrześniowych raportów przekracza 23,4 zł, a dla TVN 14 zł. Ich kursy rynkowe oscylują w okolicach odpowiednio 21 zł oraz 14,1 zł. – Cyfrowy Polsat ma dobrze zdywersyfikowany model biznesowy, gdzie większość przychodów pochodzi z defensywnego, o stabilnej rentowności i cały czas rosnącego segmentu płatnej telewizji – mówi Konrad Księżopolski, analityk Espirito Santo. Zwraca jednak uwagę, że niepokojąca jest utrata udziału w oglądalności.