Największy wzrost przychodów – o 26,7 proc., wystąpił w segmencie hutnictwa metali nieżelaznych. W segmencie hutnictwa stali sprzedaż zwiększyła się o 11,3 proc., a w segmencie przemysłu cementowo-wapienniczego o 7,9 proc.

– Nie publikujemy prognoz, jednak z całą pewnością wyniki za I kwartał stanowią dobrą podstawę, aby mieć nadzieję na poprawę w całym 2015 r. – mówi Robert Duszkiewicz, wiceprezes Ropczyc. Menedżer wyjaśnia, że tak dynamiczny wzrost w segmencie hutnictwa metali nieżelaznych to efekt przesunięcia niektórych kontraktów dla odbiorców krajowych i zagranicznych, które miały zostać zrealizowane wcześniej. – Niemniej perspektywy na kolejne okresy są dobre – zaznacza. – Sprzedaż dla hutnictwa stali poprawiła się m.in. dzięki uruchomieniu produkcji przez Hutę Częstochowa, a my jesteśmy jej głównym dostawcą. Ukraiński inwestor po dłuższej przerwie uruchomił produkcję z powodu działań wojennych prowadzonych w Donbasie. W wyniku przeniesienia produkcji przez ukraińskiego partnera przybywa nam zamówień także z innych kierunków. Ponadto pierwsze efekty przynoszą działania marketingowe prowadzone na nowych rynkach eksportowych, jak Indie, Kazachstan czy Wietnam – mówi Duszkiewicz.

Jeśli chodzi o przemysł cementowo-wapienniczy, Ropczyce stawiają na Wietnam. – Rynek jest pięć razy większy od polskiego. Można przypuszczać, że z uwagi na planowane inwestycje infrastrukturalne popyt na cement będzie tam wzrastał – mówi wiceprezes Duszkiewicz. Kurs Ropczyc jest obecnie o 27 proc. wyższy niż na początku roku.