Gekoplast, producent płyt z tworzyw sztucznych, wypracował po trzech kwartałach tego roku prawie 65 mln zł przychodów ze sprzedaży oraz ponad 4,2 mln zł czystego zarobku. W stosunku do tego samego okresu ubiegłego roku wzrosły one odpowiednio o 12,6 proc. oraz o 42,3 proc. Szczególnie udany dla spółki był trzeci kwartał. W tym czasie, licząc rok do roku, przychody zwyżkowały o 18,8 proc., a zysk neto o 113,1 proc.

- Trzeci kwartał upłynął dla nas pod znakiem stabilizacji i lekkiego spadku cen surowca do produkcji podstawowej (polipropylen) przy jednoczesnym zwiększeniu wolumenu produkcji - twierdzi Piotr Górowski, prezes Gekoplastu, cytowany w komunikacie prasowym. Dodaje, że dzięki przyjętemu modelowi biznesowemu i rynkowej korelacji cen wyrobów wobec cen surowca spółka utrzymuje stabilny poziom uzyskiwanych marż. - Oczywiście, na skutek zmian cen surowców - szczególnie w tak dynamiczny sposób jak w tym roku - występują czasowe obniżenia i podwyższenia średnich marż, wynikające z przesunięcia w czasie efektu przenoszenia na klienta zmian cen surowców. Jednakże w perspektywie kilku kwartałów marże są stabilne i na zadawalającym poziomie - twierdzi Górowski.

Gekoplast podaje, że popyt na jego wyroby jest na stabilnym, wzrastającym poziomie. Spółka w pełni wykorzystuje zdolności produkcyjne w segmencie płyt komórkowych i wyrobów z tych płyt. Co więcej nie jest w stanie sprostać popytowi od obecnych klientów, a tym bardziej pozyskiwać nowych.

- Dlatego zamówiliśmy już nową linię produkcyjną do wytwarzania płyt komórkowych. Zwiększy ona moce produkcyjnej całej firmy o około 15 proc., zaczynając produkcję już od stycznia - informuje Górowski. Nowa linia ma kosztować 7 mln zł. W części zostanie sfinansowana dzięki sprzedaży nieruchomości w Tarnowskich Górach.