Od 26 lutego – dnia publikacji wyników za I półrocze (Kernel ma przesunięty rok obrotowy) zdrożały już o ponad 15 proc. W ostatnich dniach analitycy Pekao Investment Banking i ING Securities wycenili akcje rolniczej spółki odpowiednio na 65,9 zł i 65 zł, co implikuje około 18-proc. potencjał do wzrostu kursu.
W I półroczu roku finansowego 2015/2016 Kernel miał 140,36 mln USD skonsolidowanego zysku przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w porównaniu z 78,27 mln USD zysku rok wcześniej. Spółka poinformowała również o przejęciu od jednego z głównych konkurentów zakładu do produkcji oleju słonecznikowego za 95,8 mln USD. Zdaniem zarządu wybudowanie i wyposażenie podobnego zakładu kosztowałoby około 140–150 mln USD i zajęłoby około dwóch lat. Obecnie na Ukrainie wiele spółek z sektora rolniczego ma duże problemy finansowe, przez co kolejne akwizycje wydają się bardzo prawdopodobne. – W mojej opinii przejęcie zakładu przetwórstwa słonecznika jest bardzo dobrym ruchem, zwłaszcza biorąc pod uwagę ustaloną cenę i oczekiwane korzyści operacyjne. Spodziewam się pełnego udziału w wynikach nowego zakładu dopiero od września. Spółka jest relatywnie nisko zadłużona, co stwarza miejsce na kolejne akwizycje – mówi Marcin Nowak, analityk Ipopema Securities. Jak twierdzi, w przypadku ich braku w następnych kwartałach jest szansa na wyższe dywidendy niż obecne 0,25 USD na akcję. – W krótkim terminie katalizatorem wzrostu cen akcji mogłoby być kolejne przejęcie, natomiast w dłuższym okresie ewentualna zapowiedź dzielenia się zyskiem w większym stopniu niż dotychczas. Ostrożnie podchodziłbym jednak w tym momencie do postrzegania Kernela jako stabilnej spółki dywidendowej z uwagi na krótką historię wypłat, niską dywidendę obecnie, a także ryzyka związane z modelem biznesowym oraz ryzykiem politycznym na Ukrainie – zaznacza analityk.