Wezwanie na Cognor

Prezes Przemysław Sztuczkowski chce mieć 100 proc. akcji, ale nie planuje wycofania firmy z giełdy.

Publikacja: 26.04.2016 16:45

Wezwanie na Cognor

Foto: Fotorzepa, Grzegorz Psujek gkmp Grzegorz Psujek

Przemysław Sztuczkowski, właściciel 62,55 proc. akcji hutniczej grupy, ogłosił wezwanie w którym chce kupić wszystkie akcje pozostające pod jego kontrolą. Wezwanie będzie skuteczne niezależnie od liczby akcji objętych zapisami.

Sztuczkowski w komunikacie zapewnił, że nie planuje wycofania akcji z obrotu na rynku publicznym, nie są także planowane żadne zmiany w funkcjonowaniu firmy. Zakup akcji będzie inwestycją długoterminową.

Z biznesmenem nie udało się nam skontaktować.

Sztuczkowski – przez PS Holdco – chce kupić 26,2 mln akcji. Oferuje 97 gr za papier – czyli minimalną dopuszczalną przepisami cenę (średni kurs z trzech miesięcy. Bieżący kurs to 1,25 zł. Pod koniec stycznia br. za papiery płacono 63 gr – po trwającym od maja 2015 r. mocnym spadku (z poziomu 1,85 zł).

Zapisy będą przyjmowane od 17 maja do 16 czerwca.

W wezwaniu pośredniczy DM BDM.

W 2015 r. grupa przy 1,36 mld zł przychodów miała 13,1 mln zł zysku operacyjnego (spadek o 80 proc.) i 14,8 mln zł straty netto.

Spółka w lutym 2014 r. zrolowała obligacje – część musi wykupić w lutym 2020 r., część można na bieżąco wymieniać na akcje – w terminie zapadalności, czyli w lutym 2021 r., wszystkie papiery z tej transzy zostaną automatycznie skonwertowane na akcje po kursie 2,35 zł.

Firmy
Mercator Medical chce zainwestować w nieruchomości 150 mln zł w 2025 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?