– Na większości linii moce produkcyjne są prawie całkowicie wykorzystywane, co poprawia naszą efektywność kosztową. Jednak dzięki właściwemu planowaniu produkcji jesteśmy w stanie sprzedawać więcej produktów z wartością dodaną, na których osiągamy lepsze marże. Liczymy, że to nas zabezpieczy przed potencjalną konkurencją cenową – powiedział Michael Wolff, prezes Grajewa. – Rozwój rynków, na których działamy, jest silnie wspierany przez wzrost gospodarczy krajów w regionie. Widzimy pozytywne perspektywy dla branży budowlanej w Polsce i krajach niemieckojęzycznych – dodał. Jednocześnie ujawnił, że grupa spodziewa się kilkunastoprocentowego wzrostu zrównoważonej EBITDA w ciągu tego roku.
Tańsza płyta i surowce
Sytuacja rynkowa w I kwartale br. zmusiła Grajewo do obniżenia cen niektórych produktów, co jednocześnie spółka kompensowała sobie niższymi cenami kluczowych surowców. – Chcemy utrzymać obecny poziom cen sprzedaży, ponadto spodziewamy się ustabilizowania cen surowców – wyjaśnił Rafał Karcz, członek zarządu Grajewa. Jednocześnie grupa musiała ograniczyć dostawy płyt MDF do Ikei, która rozwija swój własny zakład, co negatywnie wpłynęło na obroty segmentu Europy Wschodniej grupy. Zarząd zamierza wypełnić tę lukę, inwestując w rozwój sprzedaży wyrobów konfekcjonowanych.
Z uwagi na niemal pełne wykorzystanie zdolności produkcyjnych w planach jest dalsze zwiększanie mocy w dotychczasowych zakładach, co pozwoli zaspokoić rosnący popyt w najbliższej przyszłości. Plan zarządu zakłada wzrost mocy produkcyjnych istniejących zakładów łącznie o 200 tys. m sześc. płyty rocznie, co oznacza poprawę wydajności o około 5 proc. Ponadto firma pracuje nad rozszerzeniem portfolio produktów fabryki MDF w Grajewie o wyroby lakierowane szlifowane oraz konfekcjonowane. Inwestycja znacząco poszerzy zakres wyrobów wysoko przetworzonych i jednocześnie pozwoli Grupie zwiększyć udział wysokomarżowych produktów w sprzedaży ogółem. Kolejnym przedsięwzięciem jest linia do produkcji blatów w Wieruszowie. Poprawa procesu wytwarzania przyczyni się do zwiększenia produkcji oraz większej konkurencyjności grupy w segmencie blatów kuchennych. Spółka planuje w tym roku przeznaczyć na inwestycje 50 mln euro.
Negatywna reakcja rynku
Wyniki kwartalne Grajewa zostały negatywnie odebrane prze inwestorów. W środę akcje Grajewa traciły nawet ponad 5 proc. przy sporych obrotach. Dla analityków rezultaty Grajewa nie były specjalnym zaskoczeniem. – Oczyszczone wyniki są zgodne z naszymi oczekiwaniami i potwierdzają obecne trendy rynkowe, czyli wysoki popyt na rynkach niemieckojęzycznych i wzrost marż na płytach laminowanych dzięki niższym cenom chemikaliów. Taka sytuacja najbardziej sprzyjała niedawno przejętej części zachodniej Pfleiderera, gdzie porównywalna EBITDA wzrosła o ok. 28 proc., licząc rok do roku. W „starym Grajewie", czyli w części wschodniej biznesu, EBITDA była słabsza przez utracony kontrakt, niższe ceny płyt wiórowych i spadek cen klejów, gdyż polska spółka ma długą pozycję w tym segmencie. Kolejne kwartały powinny odznaczać się podobnymi tendencjami – ocenia Krystian Brymora, analityk DM BDM.
Przychody Grajewa w I kwartale, w ujęciu porównywalnym, spadły o 2,2 proc., do 246,3 mln euro wobec analogicznego okresu 2015 r. Z kolei EBITDA, po wyłączeniu zdarzeń jednorazowych, zwiększyła się o 13,3 proc., do 33,9 mln euro.