Rovese, największy w Europie Środkowo-Wschodniej producent płytek, nadal odnotowuje stratę netto. W I kwartale wyniosła ona 41,5 mln zł wobec 143,3 mln zł na minusie zanotowanych rok wcześniej. Spółka tłumaczy, że to głównie efekt niekorzystnych różnic kursowych (dewaluacja ukraińskiej hrywny) oraz odsetek związanych z obsługą zadłużenia z tytułu zaciągniętych kredytów i pożyczek. Grupa zanotowała też spadek wpływów ze sprzedaży płytek. Wprawdzie jej przychody ogółem nieco wzrosły, ale był to efekt znacznie większej niż rok temu sprzedaży ceramiki sanitarnej.

Czystą stratę przy lekko rosnących przychodach poniosła też Ceramika Nowa Gala. Firma zwraca uwagę, że negatywny wpływ na jej wyniki miało niepełne wykorzystanie mocy produkcyjnych oraz utworzone rezerwy, m.in. na zobowiązania. Z drugiej strony przypomina o zjawisku sezonowości w branży płytek. Podobnie jak w innych segmentach sektora budowlanego, najmniejszy popyt jest obserwowany w miesiącach zimowych, a największy w letnich. Spółka podkreśla, że w kolejnych kwartałach poza sezonowym ożywieniem duży wpływ na jej wyniki będą miały takie czynniki, jak: kursy walut, tempo rozwoju gospodarczego Polski, sytuacja na Ukrainie i spadek kosztów zakupu gazu.

Spośród giełdowych producentów płytek jedynie Polcolorit może się pochwalić istotną poprawą kondycji finansowej. Informuje, że głównym czynnikiem mającym wpływ na wzrost przychodów i zysków była duża zwyżka sprzedaży krajowej, w szczególności do sieci handlowych. Przyrost ten znacznie zrekompensował firmie problemy, jakie ma z realizacją sprzedaży eksportowej.