Dzięki sprzedaży akcji Budleksu firma pozyska 47,5 mln zł gotówki – dla porównania bieżąca kapitalizacja Erbudu to 346 mln zł. Cena sprzedaży została ustalona poniżej wartości księgowej, dlatego Erbud wykaże w tym roku około 10 mln zł straty na poziomie jednostkowym, a na skonsolidowanym – 24,5 mln zł. Po I kwartale br. grupa zarobiła na czysto 8,24 mln zł.
Prezes Erbudu Dariusz Grzeszczak przypomina, że Budlex został przejęty w 2007 r., w szczycie deweloperskiej hossy.
W zeszłym roku Erbud miał 1,76 mld zł skonsolidowanych przychodów i 31,7 mln zł zysku netto. Udział segmentu deweloperskiego wynosił odpowiednio 2,7 i 23,9 proc. Prezes Grzeszczak przyznaje, że chociaż Budlex miał solidną pozycję na lokalnych rynkach, to działalność była kapitałochłonna. Zastrzyk gotówki umożliwi grupie rozwój w segmencie budowlanym – także za granicą. Erbud specjalizuje się w obiektach mieszkalnych, biurowych i handlowo-usługowych. Potencjał rozwoju w Polsce dostrzega w budownictwie przemysłowym, energetycznym i drogowym.