Zarząd giełdowego producenta elementów z tworzyw sztucznych szacuje, że wpływy z oferty pozwolą na sfinansowanie około 50 proc. nakładów wymaganych do sfinalizowania zakupu 100 proc. udziałów niemieckiej firmy z branży motoryzacyjnej SSW PearlFoams.
Emisja plus kredyt
Kwota transakcji ogłoszonej na początku marca opiewa na 21,5 mln euro, czyli ponad 90 mln zł. Dlatego częściowo będzie również finansowana kredytem. – Kwestię związaną z finansowaniem bankowym mamy dopiętą – zapewnił Przemysław Skrzydlak, prezes Izo-Bloku. Zgodnie z podpisaną w marcu umową z aktualnym właścicielem PearlFoams, funduszem SSW Industries, transakcja ma zostać zamknięta do 31 sierpnia.
Izo-Blok w ramach oferty publicznej planuje sprzedać do 300 tys. nowych akcji. Cenę emisyjną inwestorzy poznają 1 lipca, dopiero po zakończeniu budowy księgi popytu. Jak wynika z prospektu, zapisy w transzy inwestorów indywidualnych zaplanowano na 1–5 lipca, a w transzy instytucjonalnej 1–6 lipca. Spółka podała, że około 10 proc. akcji zostanie zaoferowanych inwestorom indywidualnym. Pozostałe papiery mają trafić do instytucji. Przydział akcji w obu transzach przewidziany jest do 7 lipca, a zakładany pierwszy dzień notowań praw do akcji nowej emisji na warszawskiej giełdzie powinien nastąpić do 22 lipca.
Awans na pozycję lidera
Po sfinalizowaniu transakcji Izo-Blok zostanie numerem jeden na europejskim rynku przetwórstwa i produkcji elementów z EPP (spieniony polipropylen) dla branży motoryzacyjnej o łącznych przychodach na poziomie około 55 mln euro. Z szacunków spółki wynika, że łączny udział w rynku po połączeniu wyniesie 25 proc. Zarząd dostrzega jednak potencjał do zgarnięcia nawet 30 proc. rynku. Jednocześnie w portfelu Izo-Bloku pojawią się nowi klienci. – Niemiecka spółka może się pochwalić portfelem klientów, wśród których są m.in. BMW, GM i Volvo, z którymi do tej pory nie współpracowaliśmy. W ten sposób nasz portfel klientów stanie się jeszcze bardziej zdywersyfikowany. Poza tym w grę wchodzi również przejęcie technologii produkcji surowca. Własny surowiec jest tańszy od kupowanego od zewnętrznych firm i daje istotną przewagę konkurencyjną, dlatego docelowo będziemy chcieli całkowicie uniezależnić się od dostawców – zapowiedział Przemysław Skrzydlak.
Już teraz spółka snuje plany dalszej ekspansji poza Europę. Jak zadeklarował jej prezes, w ciągu najbliższych trzech lat zarząd opracuje strategię ekspansji geograficznej na rynki inne niż europejski. W kręgu zainteresowań Izo-Bloku jest rynek azjatycki z uwagi na fakt, że są tam już obecni najwięksi potentaci przemysłu motoryzacyjnego (Chiny, Indie), wyróżniający się jednocześnie największą prognozowaną dynamiką wzrostu, jeśli chodzi o wykorzystanie elementów z EPP. – Działamy na rynku o dużym potencjale, zarówno jeśli chodzi o UE, jak i świat. Rosnące zapotrzebowanie na elementy z EPP w globalnej już dzisiaj branży motoryzacyjnej to dla nas ogromne możliwości rozwoju. Chcemy te możliwości wykorzystać jak najlepiej stąd decyzja o przejęciu naszego największego konkurenta, niemieckiej SSW PearlFoam. Pomyślna realizacja tej akwizycji pozwoli nam nie tylko zwiększyć udziały w europejskim rynku EPP dla branży, ale też zbudować bardzo dobry przyczółek do wyjścia na rynek azjatycki, gdzie są nasi klienci – wyjaśnia szef Izo-Bloku.