Kumulacja sprzedaży w tym półroczu

Rozmowa | Gościem Dariusza Wieczorka był Tomasz Łapiński, członek zarządu i dyrektor finansowy Ronson Europe.

Publikacja: 22.07.2016 06:00

Kumulacja sprzedaży w tym półroczu

Foto: Archiwum

Ruszyliście z pierwszą publiczną emisją obligacji. Jakie są parametry tej oferty?

To emisja do 10 mln zł, a więc stosunkowo niewiele w porównaniu z bieżącym zadłużeniem obligacyjnym na ponad 200 mln zł – emitujemy papiery od 2011 r. Dotychczas oferowaliśmy obligacje w ramach ofert prywatnych dla inwestorów instytucjonalnych i indywidualnych.

Nowością dla nas jest także stałe oprocentowanie – to 5,25 proc. rocznie, poprzednie emisje miały oprocentowanie zmienne. Odsetki będą wypłacane co kwartał.

Zapisy potrwają do 12 sierpnia, a oferującym jest DM Michael / Ström.

Czy jest minimalna wartość zapisu?

Tak, zapis należy złożyć na przynajmniej 25 obligacji, czyli zainwestować 25 tys. zł.

Czy koszt długu jest teraz mniejszy niż rok, dwa lata temu?

Dwa lata temu emitowaliśmy obligacje, akceptując marżę ponad WIBOR na poziomie 4 proc., w ciągu ostatnich 12 miesięcy było to 3,5–3,65 proc. Obecna oferta wpisuje się w ten poziom oprocentowania.

Coraz więcej spółek decyduje się na publiczną emisję obligacji. Czy jeśli wasza oferta się powiedzie, rozważycie kolejną, tym razem większą?

Zdecydowanie widzimy przyszłość przed emisjami publicznymi, na pewno taki kanał plasowania zadłużenia będzie zyskiwać na znaczeniu. Zapewne będziemy chcieli powtórzyć emisję na większa skalę, w oparciu o prospekt, jednak nie w najbliższej przyszłości. Na razie jesteśmy w trakcie emisji pilotażowej, kolejna to kwestia raczej przyszłego roku.

Zarezerwowaliście 70 mln zł na powiększenie banku ziemi w tym roku. W jakich miastach chcecie kupować grunty?

Najintensywniej poszukujemy nieruchomości w Warszawie i Poznaniu. W stolicy odnosimy największe sukcesy, a w Poznaniu bank ziemi mamy na absolutnym wyczerpaniu.

Czy macie plany wejścia do innych dużych miast?

Jesteśmy usatysfakcjonowani z działalności w Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu i Szczecinie. W tych miastach stopa bezrobocia jest najniższa w Polsce i tam warto być jako deweloper.

Rok 2016 zapowiada się jako rekordowy dla branży, a w I półroczu Ronson miał ujemną dynamikę sprzedaży, spadek o 12 proc. do 362 lokali. Czy inwestorzy mają się czego obawiać?

Zdecydowanie nie, nasza oferta cieszyła się ogromnym wzięciem w IV kwartale 2015 r. i w I kwartale br. Uruchomiliśmy ostatnio sprzedaż lokali w dużych projektach Miasto Moje na Białołęce oraz przy ul. Jaśminowej na Mokotowie, dodaliśmy też kolejny etap City Link na Woli. W sumie w ostatnim czasie dodaliśmy do oferty ponad 500 mieszkań. Na dziś jest ich ponad 1,3 tys.

W całym roku liczymy na sprzedaż co najmniej 900 lokali.

Miasto Moje to wasz największy projekt w historii...

W I etapie powstaną 233 mieszkania, a docelowo w całym projekcie 1,5 tys.

To inwestycja w segmencie popularnym, mieszkania kwalifikują się do programu Mieszkanie dla Młodych, promocyjna cena w I etapie to 5,5 tys. za 1 mkw. Liczymy na spore zainteresowanie – sprzedaż ruszyła przed kilkoma dniami.

W I kwartale spółka miała stratę netto. Jakie są perspektywy na kolejne kwartały? Czy zakładacie poprawę wyników w całym 2016 r. wobec poprzedniego roku, kiedy zysk netto wyniósł 19 mln zł.

Wyniki finansowe zależą od tempa kończenia inwestycji i przekazywania lokali klientom. W I kwartale przekazaliśmy 105 lokali, a w II kwartale 170. W całym roku chcemy przekazać ponad 1 tys. mieszkań.

Inwestorzy oczekują poprawy wyników – przypomnę, że w zeszłym roku przekazaliśmy 700 lokali, poza tym w bieżącym roku przekazujemy mieszkania z projektów o znacznie lepszej rentowności.

A jakie są zapatrywania na przyszły rok pod względem przekazań?

Wynik powinien być podobny do tego, jaki planujemy na 2016 r.

8 sierpnia akcjonariusze mają zadecydować o dywidendzie – rekomendacja to 8 gr na akcję, dwa razy tyle co rok wcześniej. Czy wraz ze spodziewaną poprawą wyników wypłaty dla akcjonariuszy będą rosły?

Nie uzależniamy poziomu dywidendy od wyniku księgowego, w zeszłym roku wypłata odbyła się mimo straty netto, a w tym ma być wyższa niż zysk w 2015 r. Dywidenda odzwierciedla bieżącą płynnościową sytuację w spółce.

Czy program Mieszkanie+ stanowi konkurencję dla deweloperów?

Nasza oferta kierowana jest głównie do osób średniozamożnych i zamożnych, które i tak nie korzystają z tego rodzaju wsparcia.

Programy rządowe, jak MdM, stanowią jednak kotwicę dla cen mieszkań oferowanych przez deweloperów. Być może Mieszkanie+ również będzie mieć taki wpływ. AR

Firmy
Mercator Medical chce zainwestować w nieruchomości 150 mln zł w 2025 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?