– Miniony kwartał, a tym samym całe pierwsze półrocze przebiegały zgodnie z naszymi oczekiwaniami – przekonuje Rafał Gawrylak, prezes ES-System. Zwraca uwagę na fakt, że pierwsza połowa roku dla branży oświetleniowej jest sezonowo słabsza. Odnotowana strata netto jest pochodną tego, co miało miejsce w I kwartale. – Obserwujemy wzrost zainteresowania, szczególnie klientów zagranicznych, naszą ofertą, którą prezentowaliśmy na tegorocznych targach branżowych Light & Building w Niemczech. Spodziewamy się, że odbyte wówczas rozmowy zaowocują nowymi kontraktami – zapewnia Gawrylak. Zarząd podtrzymuje zapowiedź jednocyfrowego wzrostu przychodów w całym 2016 r. Wskazuje, że udział rozwiązań LED w sprzedaży spółki systematycznie rośnie i spodziewa się utrzymania tego trendu w kolejnych kwartałach. – Żniwa w branży przypadają na III i IV kwartał. Zamierzamy w drugim półroczu zintensyfikować nasze działania na wybranych rynkach eksportowych, w tym głównie na rynkach arabskich oraz rozwiniętych rynkach zachodnioeuropejskich. Nasz portfel zamówień w tym momencie jest na podobnym poziomie jak w analogicznym okresie poprzedniego roku, co także napawa nas optymizmem – mówi Gawrylak.

Kilka dni temu spółka poinformowała, że zamierza sprzedać swoją spółkę w Szwecji - Nie zamierzamy wycofywać się ze Szwecji mimo planu sprzedaży udziałów w spółce zależnej działającej na tym rynku. Zmienimy jedynie formułę działania. Sprzedaż w oparciu o kilku lokalnych dystrybutorów jest w naszej ocenie bardziej efektywna. Przedstawiona przez nas wycena udziałów w tym podmiocie (blisko 240 tys. zł) ma charakter Księgowy – kończy Gawrylak.

Przez ostatnie 12 miesięcy walory ES-Systemu podrożały o blisko 5 proc. We wtorek notowania szły w górę przy śladowych obrotach o 1,75 proc., do 2,9 zł.