Work Service: Korzyści z ekspansji za granicą

Potentat usług HR w Europie Środkowo-Wschodniej niemal połowę z 1,8 mld zł skonsolidowanych przychodów w trzech kwartałach br. uzyskał poza Polską.

Aktualizacja: 06.02.2017 12:40 Publikacja: 29.11.2016 07:19

Prezes Maciej Witucki reorganizuje grupę.

Prezes Maciej Witucki reorganizuje grupę.

Foto: Archiwum

– Dwucyfrowe zwiększenie poziomów sprzedaży i silny wzrost organiczny potwierdzają, że skutecznie rośniemy nie tylko poprzez akwizycje, ale również dzięki poszerzaniu dotychczasowej działalności. Najlepszym tego przykładem jest wzrost wpływów z działalności międzynarodowej. Jej udział od 2012 r. wzrósł z poziomu 20 proc. do 45 proc – podkreśla Tomasz Misiak, prezydent rady nadzorczej Work Service, komentując opublikowane w poniedziałek wyniki grupy po trzech kwartałach br.

Obiecujący rynek

W wynikach grupy widać również efekt poprawy na rynku pracy w Polsce i w regionie. Na koniec września skonsolidowane przychody Work Service (1,8 mld zł) były o ponad 19 proc. wyższe niż w tym samym okresie 2015 r. a zysk brutto na sprzedaży poprawił się niemal o jedną piątą, sięgając 198,8 mln zł (choć w samym III kwartale wzrost przychodów był nieco wolniejszy – ponad 12 proc.).

– Osiągamy solidne, dwucyfrowe zwyżki przychodów i sprzedaży, które są związane zarówno z rozwojem całego sektora, jak i dobrą koniunkturą na rynku pracy – podkreśla Maciej Witucki, prezes Work Service. Jak dodaje, z niezależnych raportów rynkowych wynika, że do 2019 r. rynek usług personalnych w Europie Środkowo-Wschodniej będzie rósł w tempie dwucyfrowym rok do roku. Jest to związane z rynkiem pracownika w niemal całym regionie – gdzie grupa Work Service (według firmy badawczej Interconnection Consulting) ma 14,7-proc. udział w regionie CEE TOP-5 (Polska, Rosja, Czechy, Słowacja i Węgry).

– Jesteśmy numerem jeden nie tylko w regionie, ale również w Polsce i na Węgrzech, gdzie mamy odpowiednio 25,8 proc. i 21,7 proc. udziałów w rynku usług personalnych – zaznacza Witucki, zapewniając, że w przyszłym, 2017 r. będą już widoczne efekty prowadzonych w tym roku działań reorganizacyjnych w ramach grupy. – W tym konsolidacji struktur biznesowych i restrukturyzacji operacyjnej, która ma wpływ na generowanie dodatkowych kosztów obciążających wyniki operacyjne – dodaje Witucki.

Akwizycje kosztują

Ten wpływ dodatkowych kosztów widać w wynikach za trzy kwartały br., gdy zarówno zysk operacyjny (EBIT), jak i zysk netto były niższe niż rok wcześniej. Zysk operacyjny spadł o nieco ponad 5 proc (do 55 mln zł), a zysk netto obniżył się do 18,9 mln zł, czyli o ponad 30 proc. w porównaniu z dziewięcioma miesiącami 2015 r.

Jak wyjaśnia „Parkietowi" prezes Work Service, wyniki operacyjne grupy obciążają obecnie dwa główne czynniki. Pierwszy to sięgające 4 mln zł koszty pośrednie ubiegłorocznych akwizycji (przejęcia spółek na Bałkanach oraz akwizycje zrealizowane przez Exact Systems). – Drugi czynnik jest związany z kosztami restrukturyzacji, które są prowadzone między innymi na rynku niemieckim. W tej kategorii znajdują się również koszty zmian kadrowych, odpraw czy doradców. Skala tych wydatków sięga ok. 6 mln złotych – tłumaczy Witucki.

[email protected]

Firmy
Toya największe nadzieje na dalszy wzrost wyników wiąże z eksportem
Firmy
Grodno wypatruje ożywienia w nowych inwestycjach
Firmy
Dziś Rafako żegna się z giełdą. Co zrobić z akcjami?
Firmy
Ile spółki wydają na związki zawodowe? Kwoty mogą zaskakiwać
Firmy
Koniec złudzeń. Trwa paniczna wyprzedaż akcji Rafako
Firmy
Decora największe nadzieje wiąże z panelami winylowymi i ścianami mineralnymi