Jednym z głównych tegorocznych celów zarządu OT Logistics będzie poprawa wyników w każdym z czterech segmentów prowadzonej przez grupę działalności. – Dywizja żeglugi śródlądowej powinna zanotować wzrost wyników m.in. dzięki rosnącemu popytowi na przewozy produktów wielkogabarytowych, agro i chemicznych na rynku niemieckim. W Polsce liczymy z kolei na udział w planowanych na najbliższe lata pracach dotyczących udrożnienia Odry i Wisły oraz przekopu Mierzei Wiślanej – mówi Ireneusz Miski, wiceprezes OT Logistics.
Dodaje, że firma jako jedyna w naszym kraju ma odpowiednią flotę do uczestniczenia w tego typu pracach. W efekcie jest podwykonawcą niemal w każdym konsorcjum startującym w przetargach na uregulowanie polskich rzek. Zwyczajowo wartość prac, jakie może realizować OT Logistics, stanowi około 10 proc. całości kontraktu. Tymczasem do 2023 r. Polska chce wydać na poprawę żeglugi śródlądowej około 60 mld zł.
Inwestycje w porty
Następnym celem OT Logistics jest sfinalizowanie akwizycji na Bałkanach. – W najbliższych tygodniach chcielibyśmy zamknąć transakcję nabycia czarnogórskiego portu w Barze oraz tamtejszego przewoźnika kolejowego AD Montecargo. Czekamy już tylko na zatwierdzenie umowy przez odpowiednie instytucji Czarnogóry. Ponadto do połowy tego roku chcielibyśmy zakończyć rozmowy w sprawie przejęcia kontrolnego pakietu akcji portu w Rijece – mówi Miski. Dziś spółka w chorwackiej firmie ma 20,8 proc. udziałów.
OT Logistics inwestuje też w polskie porty. W Świnoujściu kosztem 35 mln zł budowany jest magazyn na produkty rolnicze oraz niezbędna infrastruktura portowa. Jeszcze w tym roku może ruszyć budowa morskiego terminalu agro w porcie gdańskim. Jej koszt jego szacowany na 200-250 mln zł. Zakończenie prac przewidziano na drugą połowę 2019 r. Zarząd OT Logistics mocno stawia na wzrost mocy przeładunkowych towarów agro (zboża, śruta) zarówno nad Morzem Bałtyckim, jak i Adriatykiem, gdyż w tym segmencie rynku oczekuje najbardziej dynamicznego wzrostu.