Od szczytu z końca maja kurs akcji tego producenta wyrobów gumowych spadł już o około 17 proc. Po rozczarowujących wynikach za II kwartał spadki wyraźnie przyspieszyły.
Nieoczekiwany spadek zysków pokazał, że poprawa ubiegłorocznych wyników może być dla Sanoka wyzwaniem. Po I półroczu spółka wypracowała 51,8 mln zł zysku netto, o ponad 10 proc. mniej niż w takim samym okresie 2016 r. Zysk operacyjny za ten okres był niższy o 11 proc. i zamknął się kwotą 66 mln zł. Przychody ze sprzedaży wyniosły 503,5 mln zł i były o prawie 9 proc. wyższe niż rok wcześniej.
– Wyniki za II kwartał były zgodne z naszymi oczekiwaniami, ale niższe od średniej prognoz wszystkich biur maklerskich, głównie przez segment motoryzacyjny – zauważyli analitycy Trigon DM. Głównym zmartwieniem inwestorów jest spadek rentowności tego segmentu, który odpowiada za ponad połowę łącznych przychodów grupy. Marża zysku brutto ze sprzedaży obniżyła się w II kwartale do 17,2 proc. z 23,3 proc. przed rokiem. Niższą rentowność rok do roku miały również pozostałe segmenty działalności. Dlatego mimo wzrostu przychodów grupa zanotowała dwucyfrowy spadek zysków na wszystkich poziomach rachunku wyników.
Przed publikacją rezultatów za II kwartał szacunki biur maklerskich zakładały, że w całym 2017 r. zysk netto Sanoka wzrośnie do 108 mln zł, a przychody ze sprzedaży do 998 mln zł, co oznaczałoby poprawę odpowiednio o 5 proc. i 7 proc. względem 2016 r. Biorąc pod uwagę skalę spadku zysków w ostatnim kwartale, prognozy zapewne zostaną skorygowane w dół. Warto przy tym zauważyć, że w ostatnich latach zyski Sanoka systematycznie rosły.