Na GPW notowanych jest 50 zagranicznych spółek, wśród nich kilka z Litwy. Za kilka miesięcy może do nich dołączyć kolejna. Jak się dowiedzieliśmy, ze względu na opóźnienie w uzyskiwaniu zgody urzędu antymonopolowego fundusz Enterprise Investors rozwiązał podpisaną cztery miesiące temu umowę z Itaką, na mocy której miał jej sprzedać biuro podróży Novaturas.
– Po czterech miesiącach oczekiwania zostaliśmy poinformowani, że urząd zdecydował się wydłużyć postępowanie o kolejne trzy. Zatem przez co najmniej siedem miesięcy firma pozostawałaby w niepewności – mówi Sebastian Król, partner w EI. Dodaje, że to byłoby sytuacją niekorzystną, zarówno dla samej spółki, jak i dla akcjonariuszy. – Przy tak dynamicznie rosnącej firmie jak Novaturas ponad pół roku stanowi istotną różnicę – podkreśla.
Dwa parkiety na celowniku
Teraz fundusz rozważa dla litewskiej grupy inne opcje strategiczne, a wśród nich równoległy debiut w Warszawie i Wilnie.
– Spółka jest bardzo dobrym kandydatem do wejścia na giełdę: ma pozycję branżowego lidera w regionie, od kilku lat systematycznie zwiększa przychody i rentowność, a zarazem generuje gotówkę i wypłaca akcjonariuszom dywidendę – mówi Król. Dodaje, że z punktu widzenia potencjalnych inwestorów giełdowych to optymalna propozycja: silnie wzrostowa spółka, która jednocześnie generuje pieniądze.