W I kwartale kontrolowana przez Romana Karkosika przemysłowa grupa miała 111 mln zł zysku EBITDA (wynik operacyjny plus amortyzacja), o 14 proc. mniej niż rok wcześniej.
W 2017 r. wynik ten wzrósł o 20 proc., do rekordowego poziomu 469 mln zł.
Bardziej równomiernie
– Grupa ma potencjał, by nie tylko powtórzyć, ale i poprawić zeszłoroczny wynik. Oczywiście, przy założeniu, że nie będzie poważniejszych zawirowań makroekonomicznych, a szczególnie związanych z amerykańskimi sankcjami nałożonymi na Rusal, to aktualnie najgorętszy temat w branży – mówi Piotr Szeliga, p.o. prezesa Boryszewa. Wcześniej grupa informowała, że z Rusala pochodzi mniej niż 10 proc. zapotrzebowania surowcowego. Menedżer przyznaje, że walcownia aluminium w Koninie ma bardzo wysokie obłożenie i tak ustawione harmonogramy, że zaburzenie płynności dostaw byłoby dla niej odczuwalne.
20-proc. wzrost skonsolidowanego zysku EBITDA w zeszłym roku to zasługa spektakularnej poprawy w części motoryzacyjnej (produkcja gumowych przewodów do klimatyzacji i komponentów z tworzyw). Zysk EBITDA urósł o 109 proc., do 186 mln zł. Metale urosły o 6 proc., do 266 mln zł, a chemia o 19 proc., do 25 mln zł.