Wyjątkiem jest PET virgin, którego ceny w trakcie kwartału wzrosły o kilka procent. Ponadto zarząd zwraca uwagę na występujący na polskim rynku niedobór pracowników, co powoduje, że polityka płacowa wielu firm staje się nieracjonalna. – Niemniej decyzje płacowe podjęte w ubiegłym roku zapewniły nam stosunkowo stabilne zatrudnienie. W zawodach, w których presja płacowa jest silna, stosujemy zasadę, że wzrost wynagrodzeń jednostkowych musi być kompensowany poziomem zatrudnienia, a więc wzrostem produktywności, tak by utrzymać w ryzach budżet płac – mówi Tadeusz Nowicki, prezes Ergisu.
Pozytywny wpływ na wyniki grupy ma za to rosnący popyt na jej flagowy i wysokomarżowy produkt, czyli folię nanoErgis. Również zapotrzebowanie na pozostałe wyroby kształtuje się na wysokim poziomie. Zarządu nie satysfakcjonują jedynie marże realizowane na niektórych opakowaniach do żywności i foliach technicznych. Od około miesiąca trwa testowa produkcja laminatów i folii PET w Berlinie na niedawno zakupionych maszynach. – Spodziewamy się, że linia będzie formalnie odebrana do końca lipca i wtedy osiągniemy jej pełną wydajność. Niezależnie od kilku problemów, które musi w międzyczasie rozwiązać jej dostawca, widzimy, że ta linia spełni nasze oczekiwania – twierdzi Nowicki. Dodaje, że obecnie w grupie są gotowe dwa konkurencyjne projekty inwestycyjne. Zamiarem zarządu jest dokonanie wyboru kolejnej inwestycji na przełomie III i IV kwartału. Niezależnie od tego w zakładach zlokalizowanych w Oławie trwają przygotowania do rozruchu kolejnej linii do produkcji folii stretch, tak by ruszyła w I półroczu przyszłego roku.
Ergis pracuje też nad nowymi, długoterminowymi projektami. W zakresie produkcji tzw. folii ultrabarierowych dla elektroniki dysponuje już ich prototypami. Są one znacznie lepsze od wcześniej produkowanych przez firmę. Z kolei zależna firma designerska Circular Packaging Design prowadzi rozmowy z różnymi właścicielami marek i sieciami handlowymi na temat swojej oferty. W jej ramach proponuje zamianę stosowanych dziś opakowań na takie opakowania tworzywowe, które w 100 proc. mogłyby podlegać recyklingowi. – Biorąc pod uwagę kinetykę takich procesów, trudno oczekiwać wymiernych rezultatów przed końcem I półrocza 2019. Rezultaty będą zależały od tego, w jakim stopniu potencjalni klienci zdecydują się na odejście od opakowań należących do poprzedniej epoki – uważa Nowicki.