Firmy próbują zminimalizować skutki rosnących cen prądu

Panele fotowoltaiczne na dachach fabryk, większa oszczędność energii, podnoszenie cen swoich wyrobów – tak firmy będą się ratować w przyszłym roku przed mocnym wzrostem cen energii elektrycznej. Podwyżki w niektórych przedsiębiorstwach sięgną nawet 70 proc.

Publikacja: 19.10.2018 05:05

Firmy próbują zminimalizować skutki rosnących cen prądu

Foto: 123RF

Giełdowy producent kolektorów słonecznych i pomp ciepła Sunex z Raciborza dostał ofertę od sprzedawcy energii zakładającą cenę prądu na 2019 r. o około 40 proc. wyższą niż obecnie. – Zdecydowaliśmy, że przy takiej cenie prądu opłaca nam się zainwestować w panele słoneczne, które zamontujemy na dachach naszych zakładów. Z odnawialnych źródeł chcielibyśmy pozyskiwać co najmniej 25 proc. rocznego zużycia energii – zapowiada Romuald Kalyciok, założyciel i prezes Sunexu.

Eksperci przekonują, że inwestycje we własne odnawialne źródła energii mogą być opłacalne w przypadku małych i średnich firm. – Fotowoltaika nie jest propozycją dla wielkich energłochłonnych przedsiębiorstw, ale dla mniejszych firm, w których energia ma spore znaczenie w kosztach, jak przemysł chłodniczy, przetwórstwo spożywcze albo produkcja tworzyw sztucznych. Tym bardziej że właśnie firmy, które zużywają do 20 MWh energii rocznie, płacą najwyższe stawki za prąd w całej Europie. Podmioty te muszą jednak spełnić kilka warunków, by inwestycja się zwróciła – tłumaczy Grzegorz Wiśniewski, prezes Instytutu Energetyki Odnawialnej. Wśród warunków wymienia m.in. posiadanie własnych obiektów – hal produkcyjnych czy biurowców – i wystarczającej powierzchni na dachach. Wiśniewski szacuje, że inwestycja ta może się zwrócić w terminie od pięciu do maksymalnie dziesięciu lat w wyjątkowych przypadkach.

Grupa Apator deklaruje, że będzie płaciła w przyszłym roku za 1 MWh energii o 70 proc. więcej niż w tym roku. Dla producenta liczników oznacza to wzrost kosztów od 800 tys. do 1 mln zł. – Jeśli dołożymy do tego wzrost cen gazu, to koszty mediów energetycznych w ciągu roku wzrosną o 1,3–1,5 mln zł w całej grupie – wylicza Mirosław Klepacki, prezes Apatora.

Producent liczników nie rozważa budowy własnych źródeł energii. – Zamiast tego skupimy się na poprawie efektywności energetycznej. Będziemy też chcieli przerzucić wzrost kosztów na klienta, co oznacza renegocjację kontraktów. Na pewno w jakiejś części się to uda, bo nasi klienci są świadomi skali podwyżek cen energii – dodaje Klepacki.

Na podwyżki cen prądu przygotowuje się też przemysł energochłonny, w tym producent stali ArcelorMittal Poland. – Nie jesteśmy w stanie powiedzieć, jak będą się kształtowały ceny energii w przyszłym roku. Przewidujemy, że ich obecny wysoki poziom się utrzyma. Liczymy się z ich dalszym, już nie tak dynamicznym, wzrostem. Znaczącą i trwałą obniżkę raczej wykluczamy – podkreśla Tomasz Ślęzak, członek zarządu ArcelorMittal Poland.

Dodaje, że wzrost cen energii dotknie firmy również w postaci wyższych cen produktów i usług od setek dostawców i podwykonawców. Jak spółka zamierza minimalizować efekt podwyżek? – Nie mamy wielu opcji do wyboru i raczej nie możemy zakładać, że uda się przenieść wzrost tych kosztów na ceny naszych wyrobów. Pozostaje nam dalej optymalizować procesy i oszczędzać – ograniczać nie tylko zużycie energii, ale też pozostałe koszty funkcjonowania firmy – kwituje Ślęzak.

Najbardziej energochłonne firmy apelują do rządu o wsparcie. Rząd zapowiedział już, że taką pomoc dla przemysłu szykuje – w postaci ulg w niektórych opłatach i rekompensat z tytułu rosnących kosztów emisji CO2.

Firmy
Mercator Medical chce zainwestować w nieruchomości 150 mln zł w 2025 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?