Interes, który nic poza pieniędzmi nie przynosi, jest złym interesem" – mawiał Henry Ford. Na zachodnich rynkach do społecznej odpowiedzialności biznesu (CSR) przywiązuje się dużą wagę już od dłuższego czasu. W Polsce jest o niej głośno dopiero od kilku lat. W promocji idei CSR pomogło stworzenie przez warszawską giełdę indeksu Respect. Spółki, które wchodzą w jego skład, mają powody do dumy, ale zarazem muszą się liczyć z koniecznością podejmowania dodatkowego wysiłku. Praktyka pokazuje, że to gra warta świeczki: stopa zwrotu z Respect Index w ostatnich latach mocno wygrywa z innymi wskaźnikami giełdowymi.
Inwestycja w przyszłość
Wśród spółek wchodzących w skład Respect Index znajdziemy zarówno mniejsze przedsiębiorstwa, jak i krajowych gigantów. Reprezentantami tej ostatniej grupy są Orange Polska czy Tauron.
– Podczas spotkań z inwestorami mówimy o funkcjonowaniu firmy na rynku w całym jej kontekście, nie zatrzymując się na wskaźnikach finansowych. Zależy nam, aby inwestorzy rozumieli, jaki jest nasz model biznesowy, łańcuch wartości, jakie są warunki, w których działamy, i jak odpowiadamy na wyzwania społeczne czy ekonomiczne – mówi Maciej Nowohoński, członek zarządu Orange Polska. Dodaje, że w ostatnich latach inwestorzy coraz bardziej interesują się inwestycjami społecznie odpowiedzialnymi, choć skala nie jest jeszcze duża. Istnieje kilka tzw. funduszy etycznych, które kwalifikują spółki pod tym względem. – Mam na myśli Respect Index czy FTSE4Good, w których Orange Polska jest klasyfikowane – wskazuje.
Z kolei Tauron podkreśla, że nowym trendem, który daje się zauważyć w ciągu ostatnich dwóch lat, są aspekty związane z wielowymiarowym raportowaniem danych niefinansowych (ESG – environment, social, governance). Jest to szczególnie widoczne właśnie w przypadku zagranicznych inwestorów, którzy nie tylko biorą pod uwagę osiągane przez spółki wyniki, ale także przywiązują dużą wagę do zagadnień związanych z ochroną środowiska, kwestiami społecznymi i ładem korporacyjnym. W przypadku spółek z branży energetycznej inwestorzy koncentrujący się na zagadnieniach ESG oczekują precyzyjnych informacji na temat emisji CO2, pyłów, tlenków azotu, siarki, zużycia wody, recyklingu i wskaźników wypadkowości. Każda branża ma swoje specyficzne pole do popisu.