Przychody Orła Białego wyniosły 152,9 mln zł. To o prawie 10 mln zł mniej niż w pierwszych trzech miesiącach 2018 r. Na spadek przychodów przełożył się niższy wynik z działalności operacyjnej oraz strata w działalności finansowej.
Zysk EBITDA grupy to 5,7 mln zł, i podobnie jak przychody był niższy niż w I kwartale ubiegłego roku. Spadł o 33 proc. Powodem takiej obniżki była niższa wartość ołowiu na londyńskiej giełdzie (o ok. 10 proc.) powodująca niższą marżę ze sprzedaży oraz wzrost kosztów jego obróbki. Rentowność EBITDA wynosiła w I kwartale b.r. 3,7 proc. czyli o 1,5 p. proc. mniej niż w rok wcześniej.
W I kwartale Orzeł Biały odnotował wzrost skupu złomu akumulatorowego i ilości sprzedanego ołowiu w porównaniu z I kwartałem 2018 r.
Prezes Michael Rohnde Pedersen twierdzi, że osiągane przez spółkę wyniki są pozytywne z uwagi na niezależne czynniki makroekonomiczne powodujące wzrost kosztów działalności. Optymizmem napawa go rosnący trend sprzedaży i zakupu surowca.
W czwartek kurs Orła Białego spadał o 1,9 proc. do 10,4 zł.