Inwestorzy najwyraźniej zaczynają tracić nadzieję, że spółce uda się zrealizować ambitne cele zawarte w strategii, zakładające wzrost sprzedaży do 1,3 mld euro w 2021 r. oraz marży EBITDA powyżej 16 proc.
Nie bez znacznie był też fakt, że po raz pierwszy od czterech lat Pfleiderer nie wypłacił dywidendy. Zgodnie z rekomendacją zarządu czerwcowe walne zgromadzenie zdecydowało, by cały ubiegłoroczny zysk pozostał w firmie. Priorytetem dla zarządu jest bowiem ograniczenie zadłużenia. Na koniec I kwartału dług netto grupy wzrósł do 442,2 mln euro (3,4 x EBITDA).
Mimo publikacji rozczarowujących wyników kwartalnych grupa zdaje się nie rezygnować z ambitnych planów. Uruchomiła właśnie nową prasę do produkcji laminowanych płyt wiórowych (MFC) w zakładzie produkcyjnym w Grajewie o wartości 8,5 mln euro. Pozwoli to na zwiększenie produkcji płyt w dużym formacie oraz usprawnienie obsługi i skrócenie czasu dostaw do klientów w północno-wschodniej Polsce, na Litwie i w Obwodzie Kaliningradzkim. Nowa linia produkcyjna umożliwi wyprodukowanie dodatkowych 15 mln m kw. płyt MFC rocznie, co będzie oznaczać nawet podwojenie produkcji MFC w zakładzie w Grajewie.
– Nowa linia wpisuje się w strategię Grupy Pfleiderer, która zakłada koncentrację na produktach z wysoką wartością dodaną. Dzięki tej inwestycji zwiększymy moce wytwórcze i wydajność produkcji płyty MFC oraz usprawnimy obsługę klientów w północno-wschodniej Polsce i krajach ościennych. Grupa Pfleiderer zwiększy swoją konkurencyjność. Szacujemy, że pozytywny wpływ uruchomienia nowej linii pras na wynik EBITDA Grupy wyniesie docelowo ponad 3 mln euro rocznie – wyjaśnia Zbigniew Prokopowicz, przewodniczący rady nadzorczej Pfleiderer Group, pełniący tymczasowo obowiązki prezesa zarządu.