Debiutanci z małej giełdy. Czy dają zarobić?

Od stycznia na NewConnect weszło już tyle spółek, ile w całym 2020 r., a kilkanaście firm czeka w kolejce. Sprawdziliśmy, jakie stopy zwrotu przynoszą akcje tegorocznych debiutantów.

Od stycznia na NewConnect zadebiutowało 14 spółek. Dziewięć z nich działa w sektorze gier. Najmłodszym emitentem jest Live Motion Games, który wszedł na parkiet w czwartek. Na otwarciu jego kurs spadł o 11 proc., a w kolejnych godzinach sesji pogłębił spadki.

Złożony obraz rynku

Sprawdziliśmy, jak wypadają wszyscy tegoroczni debiutanci. Średnio ich akcje są teraz wyceniane o 18,4 proc. wyżej od kursu odniesienia na pierwszą sesję, a mediana zmian przekracza 12 proc. Takie wyniki napawają optymizmem, ale obraz rynku jest dużo bardziej złożony.

Zdecydowanie słabsze rezultaty otrzymamy bowiem, jeśli za bazę przyjmiemy nie kurs odniesienia, ale zamknięcia z pierwszej sesji. W takim układzie debiutanci są teraz średnio 3 proc. pod kreską, a mediana wynosi aż 10,6 proc. na minusie. To skutek rajdów notowań w dniu debiutu i późniejszej przeceny.

GG Parkiet

Najwyższe stopy zwrotu w tym roku przyniosły takie spółki jak Incuvo, Kool2Play, Legimi, Drago entertainment, United Label czy TenderHut. W przypadku każdej z nich dynamika wzrostu wobec kursu odniesienia na pierwszą sesję jest dwucyfrowa. Natomiast mocno pod kreską są m.in. Stilo Energy, Simteract, Gamivo czy Atomic Jelly.

Jeśli obecne ceny akcji porównywać będziemy z kursem odniesienia na pierwszą sesję, to zobaczymy, że ok. 57 proc. tegorocznych debiutantów jest nad kreską, a pozostałych ok. 43 proc. jest wycenianych niżej. Z kolei jeśli za punkt odniesienia przyjmiemy kurs z zamknięcia pierwszej sesji, to nad kreską mamy ok. 46 proc. spółek, a pozostałe ok. 54 proc. jest wycenianych niżej. Niektóre spółki w pierwszej grupie błyszczą, natomiast gdy porównujemy ich obecny kurs z kursem zamknięcia pierwszej sesji, wpadają do grupy „spadkowiczów". Przykładem może być Kool2Play, który debiutował z kursem odniesienia wynoszącym 14 zł, a obecnie jego akcje kosztują 24 zł, co przekłada się na imponującą 71-proc. stopę zwrotu. Jednak jeśli ktoś kupił akcje po cenie z zamknięcia pierwszej sesji – czyli po 30 zł – to teraz jest aż 20 proc. pod kreską.

Nowa spółka pod lupą

Do wejścia na NewConnect przymierza się obecnie kilkanaście spółek, w tym większość to studia z grupy giełdowego PlayWaya. Podobnie jak czwartkowy debiutant Live Motion Games. Do obrotu na NewConnect trafiło 1 456 500 jego akcji serii A, B i C. Oferta studia obejmowała łącznie 105 tys. akcji, w tym 90 tys. nowych papierów serii C oraz 15 tys. istniejących walorów serii A, oferowanych przez dotychczasowych akcjonariuszy. Spółka pozyskała z emisji około 4 mln zł. Środki przeznaczy na dalszy rozwój biznesu, w tym przede wszystkim na produkcję i marketing nowych tytułów.

Studio aktualnie pracuje nad kilkunastoma grami – między innymi nad „Chernobyl Liquidators", „Bakery Simulator", „Builder Simulator", „Fat Ex Courier Simulator" czy „Builders of China". Demo dwóch pierwszych gier jest prezentowane podczas trwającego do 22 czerwca festiwalu Steam Next. Aktualnie tzw. wishlisty do projektów studia wynoszą ponad 445 tys. zapisów.

Po debiucie Live Motion Games na alternatywnym parkiecie notowanych jest 365 spółek.