Ubezpieczyciele pod presją inflacji i klimatu

Po pełnym wyzwań, ale jak się wydaje, niezłym 2023 r. dla rynku ubezpieczeń w Polsce, ten rok będzie nie mniej wymagający. Pomagać będzie ciągle wysoka, ale niższa dynamika wzrostu cen, wyzwaniem będą coraz gwałtowniejsze zjawiska pogodowe.

Publikacja: 15.01.2024 06:00

Tym, co spędza sen z powiek ubezpieczycieli, jest stagnacja cen polis OC komunikacyjnego, przy rosną

Tym, co spędza sen z powiek ubezpieczycieli, jest stagnacja cen polis OC komunikacyjnego, przy rosnących kosztach naprawy aut. Bije to w rentowność tego segmentu rynku Fot. AdobeStock

Foto: 571265185

Danych za cały 2023 r. jeszcze nie ma, ale z przygotowanego przez Polską Izbę Ubezpieczeń podsumowania sytuacji na rynku ubezpieczeń po trzech jego kwartałach wynika, że był on dla ubezpieczycieli lepszy niż wcześniejszy. W ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2023 r. zebrali oni 57,7 mld zł ze sprzedaży polis, o 9,4 proc. więcej niż rok wcześniej. Wypłacili 33,1 mld zł odszkodowań i świadczeń. To o 1,6 proc. mniej niż rok wcześniej. Zysk wypracowany przez zakłady ubezpieczeń wyniósł 8 mld zł, znacząco więcej niż rok wcześniej, gdy było to 3,8 mld zł.

O podsumowanie najważniejszych wydarzeń minionego roku i prognozy dla rynku poprosiliśmy szefów kilku zakładów ubezpieczeń.

Krótka ocena 2023 r.

– Miniony rok był kolejnym rokiem pełnym wyzwań w branży ubezpieczeniowej – ocenia Roger Hodgkiss, prezes zarządu Generali Polska. – Szczególnie wymagający był segment ubezpieczeń komunikacyjnych. Mimo inflacji wzrostu średniej szkody, rynek zwlekał z podniesieniem cen OC, co przełożyło się na wyniki sektora. W danych Komisji Nadzoru Finansowego za trzeci kwartał widać prawie 100 mln zł straty technicznej w tym segmencie. Na szczęście w ostatnich miesiącach roku widzieliśmy tendencję do urentowniania produktu i podnoszenia cen przez poszczególnych rynkowych graczy. Wierzę, że ta tendencja utrzyma się również w tym roku – dodaje.

Wskazuje ponadto, że w rolnictwie, po bardzo dobrych latach, miniony rok przyniósł znaczący spadek cen upraw, co przełożyło się na mniejsze sumy ubezpieczenia, a w konsekwencji na składkę. – Przypis składki z tego produktu na całym rynku jest więc niższy niż rok wcześniej. Nie zmienia to jednak faktu, że rolnicy coraz chętniej i szerzej się ubezpieczają, przekazując część ryzyka prowadzenia gospodarstwa ubezpieczycielowi. To już nie tylko obowiązkowe zakresy, ale także rozszerzenie zakresów o dodatkowe klauzule oraz ubezpieczenia płodów czy maszyn, by w razie potrzeby otrzymać niezbędną pomoc i uratować płynność biznesu. Spodziewam się dalszego rozwoju tego sektora w kolejnych latach, szczególnie że nagłe zjawiska pogodowe są coraz częstsze i mniej przewidywalne – mówi prezes Hodgkiss.

Ocenia też, że ubezpieczenia majątkowe stabilizują się na bardzo dobrym poziomie. – Zakresy polis domów i mieszkań zapewniają już bardzo szeroką ochronę, a klienci korzystają z niej coraz częściej, świadomi swoich praw i możliwości, jakie przynosi posiadanie dobrego ubezpieczenia. To dobrze, bo dzięki temu utwierdzają się w przekonaniu, że polisa jest potrzebna i działa – przekonuje szef Generali Polska. – W przypadku firm także mniejsze i średnie podmioty sięgają po ochronę, by zabezpieczyć swój majątek.

Zwraca uwagę, że – co ważne – utrzymująca się na wysokim poziomie inflacja sprawiła, że odpowiedzialni za podmioty gospodarcze menedżerowie, mają coraz większą skłonność do aktualizowania sum ubezpieczenia, by w razie zdarzenia otrzymać odpowiednie, pozwalające naprawić zniszczenia, odszkodowanie.

Długa lista wyzwań

– Inflacja, choć już powoli spada, wciąż jest wysoka i będzie nam towarzyszyć w 2024 roku. Utrzymają się wysokie ceny robocizny, materiałów budowlanych, części samochodowych – prognozuje Jan Grzegorz Prądzyński, prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń, na blogu Izby. – Musimy brać to pod uwagę, kalkulując koszty ochrony. Muszą to brać pod uwagę klienci, by mieć ochronę dopasowaną do rynkowych realiów. Inflacja dotyka też naszego zdrowia i życia. Dobra ochrona i tu wymaga indeksacji składek – dodaje.

W jego ocenie presja inflacyjna w kraju, w którym nie ma zakorzenionej tradycji ubezpieczania się i budowania poprzez ubezpieczenia poduszki finansowej na wszelki wypadek, to duże wyzwanie dla rynku. – Ubezpieczyciele doskonale zdają sobie sprawę z tego, jak wrażliwi na cenę są polscy klienci. Jak łatwo dobrowolne ubezpieczenia wyciąć z domowego budżetu. Już obserwujemy tu pewne wahnięcia, które świadczą o coraz mniej zasobnych portfelach naszych klientów. Przekonanie ich do utrzymania ochrony będzie na pewno jednym z priorytetów rynku – uważa szef PIU.

Na inflację zwraca uwagę także Marcin Kulawik, prezes Allianz Polska. – Jej uspokojenie i oczekiwany wzrost inwestycji w gospodarce w 2024 r. będą środowiskiem korzystnym także dla ubezpieczeń oraz zarządzania aktywami – ocenia szef Allianz Polska.

Jego zdaniem sytuacja w ubezpieczeniach na życie i majątkowych będzie się jednak różnić. Na rynku życiowym utrzyma się stabilizacja, z niewielkim wzrostem składki, w segmencie zaś majątkowym dynamika powinna być wyższa dzięki możliwemu urealnieniu cen komunikacyjnych ubezpieczeń OC. – Byłoby to wskazane ze względu na nierównowagę, zaostrzoną przez inflację, czego skutkiem jest bardzo niska obecnie rentowność – mówi Marcin Kulawik.

Spodziewa się, że w tym roku mogą pojawić się przykłady praktycznego zastosowania sztucznej inteligencji w obsłudze ubezpieczeń. – Spodziewam się też nowych rodzajów ubezpieczeń od ryzyk technologicznych – dodaje prezes Allianz Polska.

Artur Maliszewski, prezes spółek Europy Ubezpieczenia, zauważa, że polski rynek ubezpieczeń od lat w mniej lub bardziej dokładny sposób podąża za zmianami PKB. – Można oczekiwać, że w najbliższych latach ta dynamika będzie się utrzymywać. Chyba że branża znajdzie metodę na zwiększenie skłonności do zakupu dobrowolnych ubezpieczeń, których penetracja w Polsce jest wciąż niska i to pomimo dobrych danych pokazujących wzrost zamożności społeczeństwa – mówi prezes Maliszewski. – Zdarzeniem przełomowym zdawała się być pandemia, po której, w porównaniu z wartościami sprzed 2020 r., zanotowaliśmy istotny wzrost zebranej składki z ubezpieczeń kosztów leczenia w podróży i rekordowe zainteresowanie ubezpieczeniem kosztów rezygnacji sprzedawanych przez biura podróży do wycieczek lub kupowanych bezpośrednio przez podróżnych. Ten segment jest jednak wciąż zbyt mały, aby istotnie zmienić trajektorię wzrostu całej branży zdominowanej przez ubezpieczenia komunikacyjne – dodaje.

Prognozuje, że poszczególni gracze będą raczej koncentrować się na wzmacnianiu dochodowości i utrzymaniu rentownego wzrostu, co zresztą jest naturalnym priorytetem dla sektora, który odgrywa znaczącą rolę w wygładzaniu szoków makroekonomicznych i stabilizowaniu gospodarki.

– W kolejnych latach musimy szukać nowych szans na to, aby rynek ubezpieczeniowy stawał się coraz większy. Stawką jest odporność gospodarki i społeczeństwa w obliczu narastającego ryzyka, z klimatycznym, ekonomicznym i geopolitycznym na czele. O ile na przykład wzrost nakładów na inwestycje w technologie może nie tylko dać branży wyższą efektywność, ale stać się też aktywatorem rozwoju biznesu i budowania wartości nowych konceptów, jak ubezpieczenia wbudowane w inne usługi, to jednak bez impulsów i świadomego działania państwa trudno będzie poszerzyć rynek i istotnie zmniejszyć lukę ubezpieczeniową – przekonuje prezes spółek Europy Ubezpieczenia.

Roger Hodgkiss uważa, że kolejny rok po pandemii to ważny czas dla ubezpieczeń na życie, ale także zdrowotnych. – Przed nami czas, w którym ubezpieczyciele mogą odegrać znaczącą rolę w dostarczaniu klientom odpowiednich produktów, wspierając ich nie tylko w momencie choroby, ale także w jej zapobieganiu – mówi szef Generali Polska.

Zwraca uwagę, że minione 12 miesięcy było czasem dalszego rozwoju technologii, w tym rozwiązań związanych ze sztuczną inteligencją, opartych na modelach językowych. – Oczywiście ubezpieczenia nie mogą pozostać na to bierne. To ogromna szansa, ale również wyzwanie – jak z tych narzędzi korzystać w sposób bezpieczny i przyjazny dla klientów. Myślę, że najbliższe miesiące przyniosą wysyp rozwiązań opartych na tych modelach, także w ubezpieczeniach – prognozuje Roger Hodgkiss.

Jego zdaniem, mówiąc o technologii, trudno nie wspomnieć o ubezpieczeniach cyber. – To bardzo ważny produkt, po który coraz częściej sięgają firmy. Ich potrzebę uświadamiają im kolejne głośne ataki hakerskie. To także dobry powód, by zachęcać klientów do dbania o bezpieczeństwo w sieci, np. poprzez dodawanie kluczy zabezpieczających do ubezpieczeń – przekonuje prezes Generali Polska.

Jan Grzegorz Prądzyński przekonuje zaś, że w czasach, gdy klienci firm ubezpieczeniowych, na skutek problemów finansowych wywołanych inflacją, mogą rozważać rezygnację z zakupu polis, ubezpieczycielom zależy na tym, by szczególnie dbać o wartość swoich produktów. – Między innymi nad tym pracowaliśmy w 2023 r. Dobre praktyki dotyczące ubezpieczeń spłaty kredytu i pożyczki są tu doskonałym przykładem. Dokument ma na celu określenie pewnych standardów i parametrów, które mają być stosowane od momentu tworzenia produktu, poprzez zarządzanie nim, jego dystrybucję. Do tej pory w zależności od firmy obowiązywały różne standardy, uznawane przez firmy za najlepsze. W dobrych praktykach wybraliśmy najbardziej wyśrubowane standardy rynkowe, które staną się zasadą dla całego rynku. Nad takimi korzyściami dla klientów pracować będziemy w kolejnym roku. Już rozpoczęliśmy dyskusje dotyczące dystrybucji ubezpieczeń w ramach zmian rekomendacji dystrybucyjnych – mówi szef Polskiej Izby Ubezpieczeń.

Wskazuje też, że przed ubezpieczycielami wiele wyzwań regulacyjnych i wiele prac związanych z dotykającymi ich zmianami prawa wewnątrzunijnego. – Od lat postulujemy zmiany dotyczące regulacji firm odszkodowawczych. To pilne zadanie, by zapewnić poszkodowanym bezpieczeństwo i wyeliminować ryzyko, że utracą świadczenia w przypadku upadłości firm odszkodowawczych lub defraudacji środków przez te firmy – przekonuje Jan Grzegorz Prądzyński.

Finanse
Już wiadomo, co zamiast WIBOR
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Kredyty złotowe nie do podważenia
Finanse
KS NGR wybrał indeks WIRF jako wskaźnik referencyjny zastępujący WIBOR
Finanse
Finansowa dziesiątka połączyła siły
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Finanse
Dom Development wyemitował obligacje o wartości 140 mln zł
Finanse
Ghelamco Invest zdecydował o emisji obligacji serii PZ9-2 o wartości nom. do 6 mln zł