Rekin w małej wodzie czy płotka w oceanie

Po awansie Polski do grona rynków rozwiniętych według FTSE nasz udział w nich może być niższy niż obecnie w portfelu rynków rozwijających się.

Publikacja: 03.10.2017 06:16

Rekin w małej wodzie czy płotka w oceanie

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

FTSE Russell w wyniku corocznej klasyfikacji krajów pod względem statusu rozwoju przesunął Polskę z grona zaawansowanych rynków wschodzących (EM) do rozwiniętych (DM). Co to oznacza dla GPW?

Zmniejszy się udział

– Biorąc pod uwagę polski rynek akcji, raczej negatywnie oceniamy awans do grona DM. Z naszych obliczeń wynika, że spowoduje to podaż netto polskich akcji o wartości ok. 660 mln USD. Powodem jest to, że szacowany popyt na te walory ze strony funduszy benchmarkujących się do FTSE DM będzie niższy od podaży zgłaszanej przez fundusze oparte na FTSE EM. Polska już miała małą wagę w indeksie FTSE EM, a jej zmniejszenie po wejściu do FTSE DM może skutkować spadkiem zainteresowania ze strony zarządzających – mówi Marcin Korza, analityk Ipopemy Securities. Dodaje, że po reklasyfikacji udział polskiego rynku spadnie do 0,18 proc. w indeksie DM. Teraz w klasyfikacji EM udział ten wynosi 1,68 proc.

– Oszacowanie wpływu spodziewanej podaży na zachowanie indeksów na GPW jest trudne. Możliwe, że niektóre fundusze będą dążyły do redukcji polskich akcji w portfelach, jednak wydaje mi się, że ważniejsze są fundamenty. Analizowaliśmy przypadki reklasyfikacji Izraela i Korei, okazało się, że nie miały aż tak dużego wpływu na notowania indeksów. Ważniejsze było to, w jakiej fazie trendu znajdował się rynek – po ogłoszeniu można było odnieść wrażenie, że spotkało się to z reakcją rynku, po czym później wracał on do długoterminowego trendu. Rynki w trendzie wzrostowym zyskiwały, a spadające traciły – dodaje Korza.

Polska to pierwszy kraj Europy Środkowo-Wschodniej, który znalazł się w grupie 25 najbardziej rozwiniętych gospodarek świata. – Na pierwszy rzut oka to informacja pozytywna, bo potencjalnie pojawia się szansa pozyskania nowych inwestorów z zagranicy. Ale może zmaleć zainteresowanie polskimi aktywami ze strony inwestujących na rynkach rozwijających się – mówi Dariusz Świniarski, zarządzający w DM TMS Brokers. Zwraca uwagę, że wciąż wiele światowych funduszy benchmarkuje się do indeksów MSCI, a tam Polska pozostaje w grupie EM.

Foto: PARKIET

Nie trwają konsultacje MSCI dotyczące reklasyfikacji Polski do rynku rozwiniętego, a te od startu do przekwalifikowania rynku zajmują zwykle dwa lata. – FTSE i MSCI nie są jednolite pod kątem klasyfikacji rynków, o czym świadczy przypadek Korei, zaliczanej przez FTSE do DM, a przez MSCI do EM – dodaje Korza.

Marginalizacja rynku?

– Awans do FTSE DM ma pozytywny wydźwięk marketingowy, ale trudno przewidywać, jaki będzie to miało wpływ na obroty i notowania. Sytuacja jest złożona – stajemy się specyficznym rynkiem należącym jednocześnie do rynków rozwijających się (MSCI) i rozwiniętych (FTSE). Drugiego takiego w Europie obecnie nie ma – mówi Michał Sopiel, analityk DM BZ WBK.

W jego ocenie pozytywne jest to, że będziemy mieć ekspozycję na kapitał skupiający się na rynkach rozwijających się i rozwiniętych, co daje szansę przyciągnięcia różnych grup inwestorów. – Ryzykiem jest to, że nasz udział w kategorii rynków rozwiniętych będzie prawdopodobnie istotnie mniejszy niż obecnie w rozwijających się, pojawia się więc ryzyko postrzegania Polski jako rynku peryferyjnego. Ale trudno teraz szacować, czy polskie spółki będą spełniać kryteria inwestorów dla rynków rozwiniętych dotyczące wielkości i płynności – zaznacza Sopiel.

Dodaje, że biorąc pod uwagę obroty akcjami za ostatnie 12 miesięcy 30 spółek składających się na polski indeks FTSE EM, to zmiana nie powinna się w krótkim terminie przełożyć na ich notowania, tym bardziej że na dostosowanie się inwestorzy mają blisko rok. – Poza tym polskie indeksy branżowe już od dawna są skorelowane ze swoimi odpowiednikami z rozwiniętych krajów europejskich – dodaje.

Finanse
Środa na rynku: RPP "dowiozła" obniżkę, Rafamet na huśtawce, Creotech z rekordem
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Finanse
RPP tnie stopy. Adam Glapiński ruszył z pomocą Karolowi Nawrockiemu
Finanse
Stopy procentowe w dół. Sprawdź, o ile spadną raty kredytów
Finanse
Rośnie apetyt na kredyty mieszkaniowe
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Finanse
Zarząd PZU zdecydował o podziale zysku. Proponuje 4,47 zł dywidendy na akcję
Finanse
PZU rekomenduje wypłatę 4,47 zł dywidendy na akcję