GPW, w związku z unijnymi przepisami, wprowadzi zmiany w krokach notowań akcji, funduszy typu ETF i kontraktów terminowych na waluty.
Z dużym poślizgiem
Od sesji 4 marca na warszawskim parkiecie będą obowiązywać nowe kroki notowań, dzięki którym będzie możliwość ustawiania zleceń dla niektórych papierów nawet do czterech miejsc po przecinku, a nie jak dotąd, czyli z dokładnością do 1 gr. Co to oznacza? Minimalna zmiana kursu będzie mogła być mniejsza od 1 gr. Chodzi o dostosowanie do standardów na innych europejskich rynkach – tłumaczy GPW. Nowe reguły handlu pierwotnie miały obowiązywać od początku 2018 r., następnie termin przesuwano dwa razy, głównie z powodu nieprzygotowania branży maklerskiej. GPW zapewnia, że termin 4 marca został uzgodniony ze wszystkimi i każdy dom maklerski będzie już gotowy do przyjmowania zleceń według nowych zasad. Przed wejściem w życie nowych kroków notowań giełda, podobnie jak z końcem każdego roku, anuluje wszystkie dotychczas niezrealizowane zlecenia, a nowe będzie przyjmować od DM właśnie 4 marca.
Na czym polegają zmiany? Krok notowań dla danych papierów będzie zależeć od ceny walorów oraz średniej dziennej liczby dokonywanych na nich transakcji (płynności) w skali całego roku. Klasyfikacji akcji pod względem płynności dokonuje Europejski Urząd Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych (ESMA), która stoi także za całym projektem. Dla przykładu, zlecenie na akcje spółki z ceną mieszczącą się w przedziale między 0,01 zł a 0,1 zł za walor oraz przy średniej dziennej liczbie transakcji dla tych akcji nieprzekraczającej dziesięciu będzie można wystawić z dokładnością do 0,005 zł. Kroki notowań dla danej firmy będą mogły się zmienić nawet w ciągu dnia. – To, że dana spółka jest notowana z dokładnością np. do 1 gr, nie oznacza, że inwestor nie może złożyć zlecenia, które wyląduje gdzieś na końcu arkusza, z dokładnością większą niż dwa miejsca po przecinku – tłumaczy Piotr Borowski, członek zarządu GPW.
Dokładne zestawienie znajduje się na stronie GPW. Ma się tam także pojawić symulator, dzięki któremu będzie można sprawdzić, jakie zlecenie da się wystawić na dany papier.
– Wiemy, że może się to wydawać dość skomplikowane, dlatego planujemy stworzyć narzędzie edukacyjne, które pozwoli inwestorom poprzez wybranie danego instrumentu pomóc określić, z jakim limitem może przekazać zlecenie na giełdę – zapewnia Krzysztof Ajdukiewicz, dyrektor działu notowań. Warto wiedzieć, że zmiany dotyczą samych transakcji, natomiast przy ich rozliczaniu domy maklerskie będą zaokrąglały kwoty do dwóch miejsc po przecinku. Nie będzie możliwe wystawianie zleceń poniżej 0,01 zł za akcję.